Data: 2013-06-27 23:27:20
Temat: Re: Pamięć wody - przypomnienie.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:kqi78q$nl0$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-06-27 08:21, Chiron pisze:
>
>> Oczywiście- co tu zaszło- jak to widzę- utrata kontekstu.
>
> Chyba Ty się po prostu pogubiłeś.
Nie- raczej nie.
>> Odpowiadasz na
>> zdania- które przecież mają swój kontekst.
>
> Z poprzedniego Twojego postu, na który odpowiadałam, praktycznie niczego
> nie wycięłam (poza passusem o "mowie palca").
> Czego Ci zabrakło do pełnego kontekstu?
> (Miejmy odrobinę szacunku dla ewentualnych czytaczy)
IMO- każdy post, a nawet każdą jego część traktowałas osobno. I na każdą
część z osobna odpowiadałaś. Mimo, ze stanowiły one w całości sensowną IMO
próbę wyrażenia mojej opinii.
>> No ale ok- spróbujmy może
>> tak: Ja stawiam tezę, że są dwa rodzaje inteligencji- emocjonalna i
>> kognitywna. Oba rodzaje ze sobą współistnieją- nie ma tu nawet ostrej
>> granicy między nimi. IMO- tu nie ma między nami różnic.
>
> Zgoda, dla mnie ~współistnieją. Ale w Twoich wypowiedziach często (żeby
> nie powiedzieć, że to się stało nawet Twoim znakiem firmowym) właśnie
> widzę silne rozróżnienie tych dwóch "rodzajów inteligencji" i właściwie
> głównie dlatego zabrałam głos w tej dyskusji.
No ale pisałem- nie pisze w ten sposób do kogoś, kto w mojej opinii nie ma z
tym problemu. Osobie, która tego nie rozumie wcale- wyostrzam to po prostu.
Pisałem to już w tym wątku. Mówiąc komuś, żeby wyłączył całkiem myślenie
kognitywne nie mam na myśli tego, że na codzień to idealny stan. Ot- idę
środkiem ulicy- bo wyłączyłem myslenie kognitywne:-). Potrzebujemy więc obu
rodzajów myślenia. Jednak- jak pisałem- wielu ludzi "pakuje sobie " wszystko
do głowy. Mówi: "lubię cię, bo mnie rozśmieszasz", albo: "czuję się
świetnie, bo dostałem premię" etc. Tacy ludzie nie znają innego rodzaju
myślenia- i IMO jedyna metoda, by poznali- to próba wyłączenia myślenia
kognitywnego- w każdej sytuacji.
>> Nigdzie też nie
>> pomyliłem myślenia kognitywnego z racjonalizacją
>
> ??
> A to:
>
> >>Rozumienie kognitywne odpowiada za coś takiego: "czuję gniew, bo
> krótko spałem, a rano musiałem się kąpać w zimnej wodzie". Jest to tylko
> racjonalizacja.<<
>
> Dla MNIE to jest przejawem nieprawidłowo działającego "myślenia
> kognitywnego", a nie nim jako takim.
>
>>- uważam, że każda
>> racjonalizacja jest przejawem głównie myślenia kognitywnego.
>
> Owszem, ale kiedy mówisz do kogoś "wyłącz myślenie kognitywne" - jeśli
> chcesz, żeby nie pobłądził i coś zrozumiał - to tak, jakbyś kazał komuś
> chcącemu przygotować sobie śniadanie odłożyć nóż, żeby nie poranił sobie
> palców i nie zabił sąsiada. Nie o to tu chodzi IMO. Ty możesz mu co
> najwyżej pomóc tego noża odpowiednio używać. Bo - jak powszechnie
> wiadomo - bez noża śniadania nie zrobisz. A jeśli nawet zrobisz, to co to
> będzie za śniadanie. ;)
>
>> Podkreślam:
>> głównie. Z czego nie wynika, że istnieje wynikanie w drugą stronę.
>> Człowiek zawsze coś czuje- lecz ma z tym różny kontakt. I właśnie
>> wykładnikiem tego kontaktu z sobą- jest inteligencja emocjonalna.
>> Stawiam tezę, że w naszej kulturze coraz więcej ludzi ma rozwiniętą
>> inteligencję kognitywną- kosztem emocjonalnej. Z czego nie wynika, że
>> nie posiada emocjonalnej. Ludzie, nie mający ze sobą kontaktu (ściślej:
>> mający kiepski kontakt)- "kładą do głowy" rzeczy, które powinni czuć.
>
> Tutaj się nie zgadzam. Ludzie CZUJĄ, najwyżej nie wiedzą co, jak i
> dlaczego (pomijam psychopatów). A do zrozumienia tego potrzeba odpowiednio
> ukierunkowanego "myślenia kognitywnego".
>
>> Stąd mało kogo dziwią już dziś takie dziwolągi: : "kocham (lubię,
>> nienwaidzę etc) cię z powodu..." , czy na pytanie: jak się czujesz?
>> intelektualna odpowiedź: "no dobrze (źle)- no bo jak się mam w taki
>> dzień czuć?".
>
> Uwaga - powyższe wycinam, bo to już za bardzo naszą rozmowę by rozmydliło
> na boczne tory. O tym innym razem.
> I jak ja mam się teraz z tym czuć?? ;)
>
>
>> IMO- dobrym przykładem na różnicę rozumienia emocjonalnego i
>> intelektualnego była przytoczona przeze mnie historia o ludziach, którzy
>> chcieli zrozumiieć, dlaczego są wojny. Zgoda- każdy z nich użył
>> narzędzia, które miał a raczej: którym posługiwać się nauczył. I tu nie
>> rozumiem Twojej opinii, że żaden nie zrozumiał tego lepiej czy gorzej. W
>> mojej opinii- ten, który zrozumiał tylko swoim intelektem-
>> wcale_tego_nie_zrozumiał. W ten sposób można zrozumieć np geometrię
>> różniczkową- ale_nie_człowieka.
>
> Dlaczego uważasz, że nic nie zrozumiał?
> Poza tym - czy zrozumienie przyczyn wojny to zrozumienie człowieka? Nawet
> jeśli - to raczej mechanizmów społecznych.
>
>> Jeśli chodzi o to, że rozumowanie kognitywne jest o wiele młodsze od
>> intelekutalnego: postawiłem smilkę. Kilka razy czytałem, że jakaś- tam
>> część mózgu odpowiadająca za myślenie kognitywne jest o wiele młodsza od
>> tej odpowiedzialnej za emocjonalne i rozwija się intensywnie u homo
>> sapiens dopiero od kilkudziesięciu tysięcy lat. A najintensywniej w
>> ostatnich stuleciach. Ja to kładę między bajki- tak, jak i inne tego
>> typu teorie- szczególnie mapy mózgu (która część za co odpowiada)- stąd
>> smilka.
>
> OK, była smilka, więc zostawmy, bo nie dam rady.
>
> Ale uwaga! NA RAZIE! Może jeszcze tu wrócę. ;)))
>
> Ewa
>
--
--
,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|