"walkie!" wrote in message news:culm9s$h9c$1@wroclaw.net.pl...
| Użytkownik Krysia Thompson napisał:
| > Ha! Oboje moi Rodzice nalezeli do mocno upartych indywidualnosci,
| > wiec taki argument nigdy by nie przeszedl :PPP
| > Poza tym byli bardzo liberalni...ja czsem nawet cos jadlam jako
| > bardzoniewielkie pachole...a to sloiczek grzybkow na
| > sniadanie...smazony zolty ser. to tak w wieku, ktory ledow ledow
| > pamietam...
| >
| > Pierz, teraz juz bardziej jadalny :P
| > K.T. - starannie opakowana
| >
| Moi rodzice tez byli w porzadku, oni szanowali moja "nezaleznosc
| kulinarna" ale za to ciocie..., bacie... o rrrrany ;)
| * Justyna - walkie!


Hehehehe... i skad ja to znam... ;-P
jako dziecko bylam zawsze drobna chudzinka niezaleznie od tego ile jadlam, a
jadlam normalnie, a jak cos mi smakowalo, to nawet ponad normalnie, ale mooj
organizm wszytsko przerabial i nic mi sie nie odkladalo (i gdzie te stare
dobre czasy ;-P)... no wiec... moje ciotki, dzieci ktorych byly bardziej niz
dobrze odrzywione, nagadaly mojej babci, ze moi rodzice nie daja mi jesc...
i jakie zdziwienie ogarnelo tate i mame, gdy przyjechala babcia, ktora nigdy
sie nie ruszala sama ze wsi, z kontrola, czy aby napewno nie zaluja mi
jedzenia... ;-P

Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna