Data: 2004-02-03 23:36:05
Temat: Re: Paradoks III- czyli normalka.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
guniek:
> Zdaje sie, ze pewnych rzeczy powinno nam juz nie wypadac
> (na naszym ogolnoludzkim stopniu rozwoju) i zdaje sie, ze tak
> jak kiedys nas one zbudowały tak teraz nas moga zniszczyc.
Kogo: "nas"?
Swinie? ;)
> ... Trudno się obronic przed działaniem normy ilosciowej;-)
> Tak jest dla jednostki.
Bzdura. :)
> ... Ale w wymiarze społecznym - powstaje
Doprawdy? Powstaje? :)
Coz jest warta samo-swiadomosc wilka wierzacego wytrwale
ze udawanie owcy wystarczy aby miec mozliwosci owcy?
Coz jest warta samo-swiadomosc owcy udajacej wilka i usilujacej
zyc wg wilczych zasad (hierarchia stadna, starata-tatki itp...)?
> ... tłum owiec lub świń
... oraz wilkow. :)
Groch z kapusta, a kazdy udaje kazdego, a malo ktory siebie. :))))))
> mogacych równie przypadkowo trafić do rzeźni jak i do chlewu;-)
Bzdura. :)
> ... Przejscie na wyzszy poziom oznacza tym samym poszerenie
> zakresu odpowiedzialnosci
Czy wilk moze byc odpowiedzialny za to ze jest wilkiem? ;)
> W super skrócie musnąwszy
> kiedy kazda odpowiedz(?) niesie 10 pytan
Cos slabo z Twoja swiadomoscia.
No ale nic dziwnego skoro "... Trudno się obronic przed działaniem
normy ilosciowej...". :)
'norma' ilosciowa? - o czym Ty tu piszesz?
Pewnien problem polega na tym ze:
dla wilkow jeden wilk w rzeczywistosci wiecej znaczy niz stado swin
czy owiec,
dla owiec jednak owca to cos duzo wiecej niz watacha wilkow czy
'masa' swin,
ale za to dla swin kazda swinia tak samo jak stado swin mniej znacza
niz jeden wilk, a niekiedy nawet mniej niz jedna owca.
Czarek
|