Data: 2005-09-13 12:08:40
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dg61gm$fdm$1@proxy.provider.pl...
> Moulinex to jest w ogóle firma, która raczej powinna zabawki dla dzieci
> produkować, albo raczej nie, bo mogłoby być zbyt niebezpiecznie. Ja mam
> "robot" (wielkie słowo) Moulinexu, który przy szatkowaniu marchewki (bez
> urazy :-)), mam wrażenie, wyleci w powietrze. A przy miksowaniu obawiam
> się, żeby czasem nóż nie katapultował. Odsunąć się nie mogę, bo
> ustrojstwo wtedy spaceruje w podskokach po całej kuchni ;-).
> Tefal natomiast robi rzeczy IMO niezniszczalne i pewne. Moja koleżanka
> używa od 15 lat żelazka, któe dostała w prezencie ślubnym.
No właśnie lata temu też dostałam żelazko. Muoulinex... I przyrzeklam sobie,
że nic więcej w M. nie chcę. Ale się jednak na ten parowar cholerny
skusiłam. Firmie Moulinex serdecznie dziękujemy po prostu.
I.
|