Data: 2001-07-25 22:54:19
Temat: Re: Patelnie TEFAL
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B5EB4AF.CE770E97@poczta.onet.pl...
> Jeśli masz wybór i możesz kupić tej samej wielkości i grubosci
> (b.ważne) innej firmy, to nie wydawaj kasy na Tefala.
> Patelnie teflonowe, choćby nie wiem jak dobrze zrobione, nie są wieczne
> i za kilka lat i tak będą nadawać się do kosza.
W tym sęk, że lepiejsze Tefale (i pewnie też innych firm) zużywają się
dłużej. Widzę to dość dokładnie. Mam dwie patelnie - jedna płaska, druga
bardziej rondlowata. Obie Tefala. Ta płaska (nie chce mi się iśc teraz
do kuchni sprawdzać, co to za typ) ma na dnie taki "plaster miodu", ale
i tak się nie rysuje nawet po brzegach, gdzie jest gładka. Druga (typ
tańszy) jest w kilku miejscach zarysowana. Obie mają dokładnie tyle samo
latek (kupione jednego dnia), używane podobnie intensywnie, nie stosujemy
do nich metalowych sztućców, tylko drewniane lub z melaminy. Tej droższej
jednak nie boję się czyścić nawet dość ostrym zmywakiem. O patelniach
z Ikei nie będę się wypowiadał, bo nie zwykłem publicznie używać słów
uznanych powszechnie... W każdym razie mieliśmy jednen taki pseudo-wok.
Ostała się z niego ino pokrywka. Sam wok szybko był porysowany na całej
powierzchni (nie pamiętam, jak się dokładnie nazywała jego emalia, ale
też jakiś rodzaj teflon by DuPont).
--
Konrad J. Brywczyński should it be implausible
b...@w...pdi.net that a man can supervise
www.kjb.w.pl the construction of light
|