Data: 2003-03-21 09:32:59
Temat: Re: Pędzelek albo inny przyrząd do "tytłania"
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Monika \"mitek\" wrote:
> (...)
> :-( (postąpiłam z nimi jak z kotletami, bo nie miałam lepszego pomysłu).
> Może więc jest na to jakiś sprytny sposób? Dawno temu widziałam, jak Babcia
> "tytłała" po wierzchu placek takim jakby pędzelkiem (?)... no to może jest
> jakiś współczesny tego odpowiednik...?
Dawno temu widziałam smarowanie ciasta białkiem zwykłym
piórkiem (chyba kurzym, ale takim większym). Sama mam
do "tytlania" pedzel taki jak do farby olejnej, ale najmniejszy
i z jednym rzedem wlosia.
Krycha
|