Data: 2010-02-17 20:33:36
Temat: Re: Pere?ka.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 17 Feb 2010 21:32:03 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2010-02-17 20:54, niebożę XL wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Dnia Wed, 17 Feb 2010 20:26:34 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>
>>>>> I widok człowieka przybijanego do krzyża ma to zmienić? Stworzyć zdrowego
>>>>> emocjonalnie człowieka?
>>>>> Qra
>>>>
>>>> TAK.
>>>
>>> Szczególnie 6-latka, który sobie nie potrafi poradzić z emocjami typu
>>> przegrana w grę planszową. I to pisze pedagog...
>>> Rozumiem wziąć na pogrzeb, gdzie ceremonia niczym nie epatuje, jest
>>> ogólny żal i tęsknota, a Ty proponujesz widok barbarzyńskiej śmierci w
>>> zamian.
>>
>> Wbrew pozorom dzieci traktują trudne sprawy w naturalny, prosty sposób, ich
>> mentalność jest ich bronią. Rolą rodzica jest bycie z dzieckiem w takiej
>> chwili - spokój rodzica i poczucie bezpieczeństwa jest dla dziecka w tym
>> momencie najwazniejsze.
>>
>> PS. MŚK w wieku 9-10 lat zabijał na prośbę babci (wieloletniej
>> doświadczonej nauczycielki starej daty) siekierą na pieńku kupione na targu
>> kury przeznaczone na obiad. Ponieważ był jedynym mężczyzną w domu o tej
>> porze. Wyrósł na normalnego człowieka.
>
> Ale różnicę pomiędzy zarzynaniem kury a przybijaniem człowieka do deski
> dostrzegasz?
>
> Qra
Ja tak, bom stara :-)
Ale dziecko kilkuletnie (oglądając film) raczej niewielką :-)
--
Ikselka.
|