Data: 2000-09-17 10:16:54
Temat: Re: Petycja ...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
Andrzej Wjtowicz tak analizuje petycje ktora nasze srodowisko (ISON) chcialo
przekazac Panu Premierowi ktory mial dowiedzic uczestnikow Konfrencji w Grybowie
:
> > My, internetowa społeczność osób niepełnosprawnych zgromadzona wokół
> > Usetnet'owej grupy dyskusyjnej pl.soc.inwalidzi, czujšc się
> > dyskryminowani ze wszech miar, zwracamy się do Pana o pomoc,
> > sygnalizujšc tym samym swoje wielkie zaniepokojenie o nasza przyszłość,
> > o nasz los.
>
> Chyba nastapilo male nieporozumienie. Czytajac dlaej ta petycje mam
> wrazenie, ze powinno byc "my internetowa spolecznosc inwalidow narzadu ruchu
> ...". Nieladnie pisac w imieniu calej grupy, a wystepowac tylko w imieniu
> tylko jednego rodzaju niepelnosprawnosci, do tego podwazac niewidomych i
> gluchych
Mozliwe ale zapewne zauwazyles ze tutaj kazdy sobie rzepke skrobie.
Niedoslyszacy zalozyli sobie swoja liste, nioewidomych praktycznie tu nie ma
(glownie ze wzgledow technicznych - wiadomo jak "przyjazny" dla nich jest sprzet
i oprogramowanie) . Tak ze faktycznie wiekszosc na tej grupie to ronego rodzaju
"nieruchawce" . Mysle ze tak naprawde to TYLKO JEDEN punkt petycji dotyczyl li
tylko tej wlasnie grupy. Pozostale dotyczyly spraw CALEGO srodowiska.
Przeczytaj uwaznie petycje a to wlasnie dostrzezesz.
> > W naszej ocenie zbyt wiele środków przeznaczonych na rehabilitację
> > zawodowš i społecznš inwalidów jest marnotrawionych lub niewspółmiernie,
> > do potrzeb, rozdrobnionych. Z niepokojem obserwujemy, że często sš one
> > dzielone bez właściwej analizy i konsultacji ze środowiskiem osób
> > niepełnosprawnych.
>
> A czy ta petycja byla z kims skonsultowana, prace nalezy zaczac od wlasnego
> podworka!!!
Nie bylo czasu , poza tym petycja o podobnej tresci byla prawe dwa lata temu
przedstawiona zonie pana Premiera, poza tym sa to tematy od zawsze dyskutowane
na tej Grupie, poza tym zawiera wiekszosc spraw ktore omawialismy w Ustroniu,
poza ty .... Ja rozumiem ze Ty Andrzeju , z pelna werwa, ambicja i checia
wspolpracy pojwailes sie wsrod nas ale nie odbieraj starym bywalcom tej grupy
uczciwosci w pracy na rzecz srodowiska . Pisanie w ten sposob cos takiego
sugeruje. Jesli masz ochote moge Ci podeslac CALA swoja (i innych - podaj tylko
czyja) "tworczosc" na tej grupie bys mogl zapoznac sie z uczciwoscia moich
dzialan i prac dla naszego srodowiska.
>
> > Teraz, gdy Internet stał się dla nas prawdziwym oknem na świat, czynišc
> > to nowym (i nowoczesnym) sposobem na rehabilitację poprzez rozwój
> > kontaktów, kształcenie się, pracę (Telepracę) także rozrywkę.
> > Niestety, koszty jakie muszš ponosić niepełnosprawni sš niewspółmierne
> > do ich przychodów - którymi sš głównie renty inwalidzkie.
>
> Stwierdzenie jaknajbardziej sluszne, ale gdzie konkrety, pomysly na
> rozwiazanie tej sprawy.
Sa, byly omawiane w Ustroniu, byly przedstawiane poslom i prasie. O mozliwosci
modyfikacji roporzadzenia Ministra Lacznosci pisalem tu na Grupie kilkakrotnie.
Nic nie stoi na przeszkodzie by i do Niego stosowna Petycje skrobnac. Choc
dotyczy ona "tylko" :
>
> > W szczególnie trudnej sytuacji (i tym bardziej wymagajšcej zauważenia),
> > sš osoby posiadajšce znaczny stopień inwalidztwa a to ze względu na
> > NARZźDY RUCHU, czyli te z porażeniami kończyn czy zanikami mięśni.
> > Trudności tych osób z poruszaniem się predestynujš je szczególnie by za
> > pomocš Internetu mogli realizować swoje, często bardzo ambitne plany i
> > marzenia. Mimo tego oczywistości, ponoszš oni, podobnie jak reszta
> > społeczeństwa, takie same wydatki zwišzane z dostępem do Internetu, gdy
> > jednocześnie w uprzywilejowanej sytuacji sš osoby ze znacznym ubytkiem
> > wzroku lub słuchu.
>
> Gdzie te przywileje??? Prosze o konkrety. Czy jakakolwiek grupa
> niepelnosprawnych ma znizki w dostepie do internetu???
Niewidomi-niedowidzacy i glusi-niedoslyszacy . Takze "nieruchawce" ale jedynie w
Ideii mogac miec obizony do polowy abonament.
>
> > Zwracamy się do Pana Premiera o sprawdzenie
> > możliwości rozszerzenia o osoby z I gr i chorobami narzšdów ruchu - § 2
> > pkt. 2 ROZPORZźDZENIA MINISTRA ŁźCZNOŚCI z dnia 21 października 1996 r.
> > (Dz. U. 1996 r. Nr 127 poz. 598) w sprawie określenia zakresu dostępu
> > osób niepełnosprawnych do świadczonych usług pocztowych lub
> > telekomunikacyjnych o charakterze powszechnym a do czego uprawnienia
> > daje mu art. 6 ustawy z dnia 23 listopada 1990 r. o łšczności (Dz. U. z
> > 1995 r. Nr 117, poz. 564 i z 1996 r. Nr 106, poz. 496).
>
> Ww. rozporzadzenie nie dotyczy internetu, a koniecznosci uzywania wideofonow
> i tekstofonow, czyli srodki zastepcze zamiast rozmowy telefonicznej i
> rekompensata za zwiekszone oplaty. Rekompensata jest skromna, czyli 50%
> abonamentu i zainstalowaniu telefonu
Nie masz racji. Wykupujac dostep do SDI mozesz miec, jako niewidomy
(niedoslyszac ?), obnizony o polowe oplate za dostep do interka czyli bedziesz
placic "jedynie" 80 zl za calodobowy dostep do Interka !!! . Wynika to z tego ze
technologia HIS umozliwia przesylanie rozmowy jak i danych po tym samym laczu .
W kazdym razie takie informacje uzyskalem od mojego niewidomego znajmoego Remka
(pisalem o Jego klopotach z psem) . Oczywiscie mozna to sprawdzic u zrodla..
> Wiec w sprawie internetu raczej trzeba by zrobic nowe rozporzadzenie, ale
> mam opinie Ministerstwa Lacznosci w tej sprawie i twierdza, ze nie maja nic
> do cen ustalanych oprzez operatorow sieci telekomunikacyjnych i by z takimi
> sprawami sie do nich zwracac. Jest to mylne podejscie bo ww. rozporzadzenie
> dalo sie zrobic, ale obrazuje ich stosunek do sprawy.
O tym bylo 86 posiedzenie Sejmu. Warto sie z nim zapoznac. Wlasciwie mowiono o
tym o czym MY na Grupie od ponad roku walkujemy. :)
> A co z innymi rodzajami niepelnosprawnosci, ktorym internet daje szanse na
> normalne porozumiewanie sie, kontakty towarzyskie i prace???
Na takiej zasadzie to mozna utopic KAZDY pomysl. Nie tak dawno byla "zadyma" gdy
SM-cy zle zrozumieli moja wypowiedz w ICH sprawie, gdym pisal ze i DYSTROFIA (i
wiele, wiele innych chorob) jest choroba przewlekla (a o uznanie o takowa
wowczas manifestowali) . Gdby wowczas i nasza "jednostka chorobowa" podniosla
larum to ... ale nie podniosla wspierajac ich CENNA inicjatywe ktora, dzieki
temu ze ONI wygrali, tez nam daje szanse zwyciestwa.
> > Rodzinie. Dla przykładu, wedle wiarygodnych informacji prasowych
> > niedoszacowanie tych kwot w Zgierzu, Łodzi i Pabianicach było co
> > najmniej 25-krotne.
>
> A w innych duzych miastach jest inaczej???
"Wiarygodne informacje prasowe" -, podkreslam PRASOWE (!!!) mailem tylko :(
stamtad ("rzepa", Dziennik Lodzki) . W zanadrzu, gdyby bylo jakiekolwiek
zainteresowanie tematem mialem materialy ktore zgromadzilem dzieki dyskusji na
miniliscie (na priva) w temacie " Niedoszacowania w PCPR'ach" . Byly to dane ze
Szczecina i Ciechanowa . Niestety nie udalo sie zdobyc danych z Rzeszowa (Apik)
i Cieszyna . W tym ostatnim rowno olano Mariana L. jak i mnie ktory probowal
uzyskac z tamtejszego starostwa potrzebne dane. Mam, pozostawiony na wieczna
rzeczy pamiatke, zenujacy list od tamtejszego kierownika , pani Aleksandry
Hołdys , ktora mowila ze i ona jest osoba niepelnosprawna i ... olala cieplym
moczem (fuj) NIEPELNOSPWANYCH , ktorzy sie do niej, o, w koncu zadna tam jakas
tajan informacje, dopraszli. Dobrze ze zaczyna sie myslec o takich krnabrnych i
glupich urzedcddnikach by i im sie do pior moc dobrac. Mam na mysli cytowane juz
w tm liscie 86 Posiedzenie Sjmu RP
> > Zwracamy się również prośbš o poprawę organizacji pracy Biura
> > Pełnomocnika Rzšdu ds. Osób Niepełnosprawnych, tak by jego kontakt z
> > naszym środowiskiem uwzględniał dotychczas niewykorzystywane możliwości,
> > jakie w tej materii, daje Internet. Ważnym jest, by powołać terenowych
> > (wojewódzkich) przedstawicieli Biura i wyposażyć ich w dostęp do
> > Internetu aby umożliwić tym samym współdziałanie z internetowš
> > społecznościš osób niepełnosprawnych.
> >
Nie zaprzeczysz Andrzeju (wujku ;-) ) ze powyzszy akapit nie dotyczy jedynie
NIERUCHAWCOW ? :)
Rownie dobrze, przedstawicielami naszej spolecznosci moga byc i jakajacy sie ;-)
. Tym bardziej ze gdyby to doszlo do skutku to mogliby pracowac na zasadzie
Telepracy, Telelacznosci z ISON.
Mam dosc wiarygodne informacje ze pani Pelniomocnik Rzadu ds ON pani
Starego-Piasek jest juz ZDJETA z urzedu . Pewna oddana nam osoba byc moze
przedstawi te moja koncepcje nowemu Pelnomocnikowi . Dobrze by bylo gdybysmy
naglosnili temat i pomogli Mu uwierzyc, ze takie TERENOWE BIURA lacznosci z ISON
sa dobra i madra koncepcja - idealnie wpasowujaca sie w zapotrzebowanie ktore
zasygnalizowano w Sejmie (pos 86)
> > "Nic co jest tworzone dla NAS nie może być wykonywane bez NASZEGO
> > udziału"
Hm, niestety Konferencja w Grybowie pokazala ze to haslo musi poczekac na lepsze
czasy. Po raz niewiadomo ktory udowodniono mi ze NIE MAMY NIC DO GADANIA gdy o
naszych sprawach mowia :
VIP'y z Rzadu (delegat Premiera , pani wiceminister z MPiPS ), Prezes Krajowego
Urzedu Pracy, PFRON (delegat w zastepstwie Prezesa Leszczynskiego) , opani dr
Grodzinska (mimo napisania wielu ksiazek o ON), takze organizatorzy Konferencji
w osobach Stanislawa Koguta (czlowieka wielkiego serca i oddanego sprawom On ale
niestety zaslepionego poszukiwaniem sponsorow itp, dla SWOICH dzialan) i szefa
f-my Optocomp ktory stwierdzil : "nie bedzie ZADNEGO czytania petycji " - choc
jak sie moglem przekonac idealnie wpasowywala sie w braki mertoryczne
przedstawionych referatow . No coz, moze nastepnym razem sie uda :( . W koncu
A.A. jest nie do zdarcia :)
pozdrawiam
A.A.
PS Konferecja : "Telepraca sprawnych inaczej" mimo zenujacego poziomu,
praktycznie nie mowiac NIC o Telepracy Ludzi w Niemocy, jako taka okazala sie
przydatna, bo utwierdzilem sie w przekonaniu, ze jest jeszcze DUUUUZO do
zrobienia, tak w zmianie mentalnosci ogolu spoleczenstwa, ludzi chetnych do
pomocy, takze tych ktorzy chca sie brac za koncepcje Niezaleznego Zycia
Czlowieka jak i wsrod nas samych.
Jedynym sposrod zaproszonych prelegentow, ktory, jak wydaje sie, rozumie o co
tak naprawde chodzi byl przedstawiciel firmy Alcatel (cos tam cos tam) . Bylem
milo zaskoczony poziomem Jego referatu w ktorym naprawde powiedzial o tym co juz
tu na grupie wielokrottnie pisalismy , o tym ze nalezy " dawac wedke a nie rybe,
ze nalezy stwarzac szanse a nie pozory takowej, ze ..."
Sorry ze pominalem wiele nazwisk . Jakos tak sie stalo ze nie dostalem ZADNYCH
materialow . Byc moze dlatego ze bylem "tylko" zaproszonym przez jednego z
naszych a nie jednym z NICH :-> a bedac w sporej niemocy nie moglem ich zdobyc
na wlasna reke jako ze miejsce spotkania bylo TOTALNIE niedostosowane dla ON. :(
a oni sami nie mogli liczyc na ZADNA madra pomoc . Hm, nie ma to jak byc
SPRAWNYM INACZEJ - pewnie oczekiwali ze jakos damy sobie rade . Nnnno dalismy
(dalem sobie), ale bylo to niemilym (kolejnym) doswiadczeniem tak ze wrocilem
tego samego dnia do swojego domku gdzie juz o 24 lezalem w swoim cieplym
lozeczku z ... puszeczka mojego ulubionego Zywca ;-)
|