Z biochemicznego punktu widzenia, nie jestes w stanie schudnąć jeśli
bedziesz miał wysoki poziom insuliny we krwi, a ten jest spowodowany wysokim
spożyciem wysokoweglowodanowych produktow takich jak pieczywo czy inne
maczne produkty, kartofle, slodkie owoce.
Najlepszą i biochemicznie rozsądną metodą jest doprowadzenie organizmu do
stanu kiedy bedzie mógł naturalnie uruchomić tluszcz w tkance tluszczowej, a
to jest mozliwe przy niskim stezeniu glukozy i insuliny we krwi.
Dlatego po prostu jedz malo pieczywa owocow makaronów i innych cukrów a nie
zaluj sobie za bardzo miesa, jaj, wedlin.
Jesli nie masz jakichs powaznych defektow metabolicznych szybko powinienes
osiagnąć zamierzony efekt, czyli uruchomienie zapasów. Przy okazji nie
bedziesz glodny, bo nie mowimy o ograniczeniu kalorii w pozywieniu, ktore
zawsze powoduje zmniejszenie predkosci metabolizmu, gdyz organizm przechodzi
w tryb oszczedny i wcale nie traci masy, za to po takim reżimie szybko
odbija sobie zwiekszonym laknieniem ktore powoduje jeszcze wieksza otylosc.
Uczucie glodu przy malej podazy cukru (a wiec wszystkich mącznych produktow)
bedzie o wiele mniejsze.

Rower dla otylych stanowi zagrozenie dla prostaty, warto o tym pamietac.

Jacek