Zasadniczo wszystko robisz dobrze, tylko, ze pianke trzeba w piekarniku
suszyc, a nie piec. Najpierw podpiecz ciasto, potem nałóż piane z białek i
wstaw do piekarnika o temperaturze okolo 100 stopni i najlepiej wlacz
wiatraczek. Na pewno sie uda.

Pozdrawiam.
Basia.



"Artur Wojtkowski / arturwu" <a...@w...pl> wrote in message
news:bclb1e$7fb$1@absinth.dialog.net.pl...
> Proszę Was o radę bo nie mogę sobie poradzić z pianą z bialek która
notorycznie mi
> siada i robi sie niczym podeszwa:) Wcześniej jakoś mi wychodziło ale teraz
od kilku
> pieczeń ciągle mi siada. Czy jest jakiś niezawodny i sprawdzony sposób?
> Ja robie tak: białka mocno schlodzone ubijam elektrycznym robotem
stopniowo dodajac
> cukier, ubijam az trzyma sie mocno w garnuszku, po przechyleniu do góry
dnem, później
> wykładam na ciasto i posypuje kruszonka po czym wstawiam do gorącego
piekarnika.
> Co robie nie tak?
> Sluchalem juz rad zeby wkładać do zimnego piekarnika ale to niestety tez
nie pomoglo.
> Probowałem juz lżej ubijać piane, poźniej mocniej i tez nic:(
> Bardzo prosze o pomoc.
>
> --
> pozdrawiam
>
> Artur Wojtkowski / arturwu
> a...@w...pl
> a...@m...pl
>
>