Data: 2001-07-26 19:50:41
Temat: Re: Pielegnacja trawnika - przysłowia (polemika)
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jphnj$bkh$...@n...tpi.pl...
[...]
> :-) http://ogrod.to.jest.to
> "Prawdziwej mądrości doszukuj się w narodzie chińskim,
> a nie w chińskiej ambasadzie."
Ale cie wzieno.
Naród też jest do, wybacz du... skoro dał się wpędzić w rewolucję
kulturalną.
Ta mądrość to przysłowia. Przetrwała przez wieki. I nie ignoruj tego
faktu, że jakiś Chińczyk z ambasady wie lepiej od ciebie co w treści
danego przysłowia się kryje [bo to oznacza, że powinienem ignorować z
założenia http://ogrod.to.jest.to uznając twoim tokiem rozumowania, że nic
tam mądrego nie znajdę] . Masz prawo do własnej interpretacji i poglądów,
nie przeczę. Nie zabronisz mi jednak zaglądania i grzebania w "popiele
twojej strony" gdyż od czasu do czasu coś tam można znaleźć. Poza tym
łatwiej dogadać się z człowiekiem [z nich się składa naród] niż z narodem.
I nie zapominaj, że tak naprawdę to zaprotestowałem przeciw propozycji
chińskiego przysłowia [nieadekwatnego treścią] jako motta polskiej grupy
dyskusyjnej. Wolę polskie przysłowia i jeśli dobrze poszukamy to z
pewnością coś się znajdzie.
pozdr. Jerzy
|