Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-
mail
From: "Miranka" <a...@s...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Date: Sun, 30 Jun 2002 12:18:53 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 42
Message-ID: <afmlug$f9p$1@news.gazeta.pl>
References: <afh06q$aq8$1@korweta.task.gda.pl> <afh6ep$73b$1@news.tpi.pl>
<afh855$is4$1@news.tpi.pl> <afh938$pm0$1@news.tpi.pl>
<afhdar$s3v$1@news.tpi.pl> <afhenl$46p$1@sklad.atcom.net.pl>
<afhhb6$q1h$2@news.tpi.pl> <afju5t$8kd$1@news.gazeta.pl>
<afk1pf$1k6$3@news.tpi.pl> <afk8hs$cv2$1@news.gazeta.pl>
<afmih9$pmv$5@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 5-bem-2.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1025432336 15673 62.121.81.5 (30 Jun 2002 10:18:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@g...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Jun 2002 10:18:56 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-User: annaw
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:16833
Ukryj nagłówki
"MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
news:afmih9$pmv$5@news.tpi.pl...
> > Ale chyba generalnie im więcej w rodzinie miłości, tym te układy są
> > bardziej normalne i mniejsza jest konieczność dzielenia wszystkiego na
> moje
> > i twoje. Więcej jest rzeczy naszych.
>
> A tutaj tak nie fajnie podsumowałaś, że wasza rodzina jest pełna miłości a
> moja (gdzie rozliczamy się inaczej) jest mniej normalna i tej miłości jest
> mniej ;-/
Nie. Nic takiego nie chciałam powiedzieć. Chodziło mi o coś innego. Nie
wiem, czy jasno się wyrażę, ale dla mnie (DLA MNIE! - to nie jest prawda
obiektywna:) konieczność tak silnego zaznaczania swojej własności,
wytyczania granic swojego ja, jest oznaką braku poczucia bezpieczeństwa. A
jeśli ktoś żyje w ciągłym braku poczucia bezpieczeństwa, to znaczy, że coś
nie jest do końca w porządku - to miałam na myśli pisząc o normalności. Ale
znów "normalność" w każdej rodzinie jest inna, więc to wcale nie znaczy, że
ja mam rację. Raczej po prostu takie są moje odczucia, bo tak funkcjonuje
moja rodzina. Pamiętasz dawne wątki o własnych pieniądzach, osobnych kontach
bankowych, o niedotykaniu naszych telefonów komórkowych przez naszych TŻ'ów
i odwrotnie? I jeszcze kilka podobnych, które się przewinęły przez tę grupę?
Za każdym razem razem robiłam rachunek sumienia i ciągle mi wychodzi, że nie
odczuwam potrzeby zakładania własnego konta, nie potrzebuję chować swojej
komórki przed mężem i nie boję się odebrać jego komórki itp itd i nie muszę
się z rodziną rozliczyć ze wszystkiego co do grosza. Ktoś inny powie, że
jemu właśnie takie wyznaczanie granic zapewnia poczucie bezpieczeństwa i to
też jest OK. Każdy lubi inaczej:))) (na szczęście, bo świat byłby nudny). U
nas po prostu te granice przebiegają w innym miejscu - nie dookoła "ja", a
dookoła "my". Mniejsze kółko to ja, mój mąż i moje dziecko. Drugie większe
koło to reszta najbliższej rodziny. I właśnie tu przebiega nasza granica.
Dalej jest reszta świata i tam już obowiązują normalne, twarde zasady -
żadnych ustępstw:)) Strasznie to zagmatwałam. Nie wiem, czy ktoś coś z tego
zrozumie. Ale jeszcze raz powtarzam - nie krytykuję żadnego stylu życia.
Póki ludzie nie robią krzywdy innym, a wszyscy członkowie danej grupy,
akceptują dane zachowania, to trzeba pozwolić ludzom żyć tak jak chcą.
Anka (ugodowa:)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|