Data: 2009-12-24 00:11:49
Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Gru, 00:53, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Ty stawiasz tezę, że np pan Kowalski
> żyje sobie spokojnie, i nagle choruje mu żona. Kowalski siada, i kombinuje:
> skąd wziąć szmal...
> [...]
> Gdy skupi się na zdrowieniu żony- wtedy wokół niego będą sie dziać różne
> rzeczy, które będą nakierowane na jej wyzdrowienie: znajdzie sięjakiś
> znajomy lekarz, który zaproponuje nową, skuteczniejszą terapię, jakaś
> organizacja charytatywna sfinansuje zabieg, wreszcie organizm żony podejmie
> bardziej wzmożoną walkę o wyzdrowienie- choćby dlatego, że zobaczy starania
> rodziny o przywrócenie jej zdrowia (a nie pogoń za kasą).
No nie wiem... Jakoś nie wierzę w instytucje charytatywne czy też cuda
jakieś nadzwyczajne. Zwłaszcza gdy ktoś miał kredyty, stracił nagle
pracę i z jakiegoś powodu nie znalazł szybko innej, a komornik
wchodzi mu na chatę. A tymczasem dziecko woła: "JEŚĆ". Jaki błąd
popełnił w życiu taki człowiek? Otóż ja to widzę tak, że pieniądze nie
były dotąd dla niego na tyle ważne, aby wcześniej koncentrował się na
ich gromadzeniu. Potem wziął kredyt bo musiał, potrzebował, aż tu
nagle stracił pracę - no i klops. Powiedz takiemu komuś, że pieniądze
nie są najważniejsze. Otóż według mnie są. Być może nie zawsze i nie
dla każdego, nie w takim samym stopniu i nie wszystko można za nie
kupić. Są jednak one kluczowym elementem życia człowieka, a niemało
jest sytuacji gdy decydują one o naszym "być, albo nie być".
Pozdrawiam,
darr_d1
|