Data: 2003-06-23 09:06:02
Temat: Re: Pierwsze wędzenie... i KLAPA + rady dla początkujących.
Od: "Tashunko" <l...@...o.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba wirtualnie znana, jako "brow(J)arek" napisała:
> No i gdzie mnie poniosło. Ale za to pojeździłem jako pasażer z moja
> małżonką.
Przeżyłeś ...znaczy było dobrze:) Zresztą jak miało być skoro to Twoja
małżowinka prowadziła:)
> TAK TRZEBA !!! Dowodem to, że wędzenie mi wyszło. Szynka spierniczyła
> się podczas marynowania. A Panie (w liczbie 3), które wsadzały to w
> marynatę browarka nie używały.
Możesz być pewien, że panie wezmą to sobie do serca i każdą następną
potrawę "ogródkową" na ten przykład będą już w trakcie przygotowań
uzupełniać odpowiednim zraszaczem:))))
Pozdrawiam nie mniej poniedziałkowo.
--
**********Tashunko**********
|