Data: 2002-03-27 13:50:11
Temat: Re: Pies-tez czlonek rodziny.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a7s6ql$frk$1@news.tpi.pl...
> Chcecie, żeby traktować Waszą miłość do psów poważnie? Zacznijcie poważnie
> traktować wszystkie obowiązki z tym związane.... (wiem, zaraz powiecie, że
> Wy zawsze..., że tylko w miejscach ustronnych, swoich ogrodach etc. Ale
> przecież to nie ja zostawiam te ślady na chodnikach i trawnikach....)
>
>
> Monika (lekko wkurzona, po wczorajszym spacerze, który był właściwie
> slalomem między psimi gównami)
Zgadzam sie z Toba calkowicie!!!!!!!!
Chodzac z dzieckiem po osiedlowych alejkach spacerowch
zawsze musialysmy sie trzymac chodnika, bo lekkie wystawienie
nogi na trawe grozilo wdepnieciem w kupke psia. mimo, iz wprowadzono
nakaz zbierania odchodow psich, przez psich wlascicleili, nieiwiele
to pomoglo. Inny przyklad dziecko sasiadki z porazeniem mozgowym
prezylo sie na wszystkie nagle i ostre dzwieki, rowniez na
ujadanie psa sasiadow. na prosbe matki aby w maire mozliwosci
oszczedzic jej dziecku cierpien wlascicielka psa( bezdzietna) odparla
iz to tez zywe stworzenie i poszczekac musi. No i co zrobic....
iwon(k)a
|