Data: 2011-05-19 20:08:22
Temat: Re: Pikieta "W obronie MATIOŁA"."
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ir3rrn$87c$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2011-05-19 20:38, Chiron pisze:
>
>> ====================================================
==========
>> To nie tak. W polityce wygrywa uwodziciel tłumów. Naprawdę dobrym
>> uwodzicielem jest Tusk. Jednak jego machiavellizm czyni z niego złego
>> człowieka. Możemy się zastanawiać, jakie cechy powinien mieć dobry
>> przywódca- i jeśli wśród nich koniecznie chcemy umieścić charyzmę i
>> umiejętność trafienia do tłumów- to JKM zapewne się nie kwalifikuje.
>> Jednak
>> nie jest to człowiek oderwany od rzeczywistości- potrafisz podać
>> przykłady?
>
> Na pęczki, ale za długo by to trwało :-) Podsumuję to tak: dla mnie
> człowiek oderwany od rzeczywistości to ktoś kto na wszystko ma "proste
> rozwiązania". Trzeba TYLKO i JUŻ... To się pięknie czyta i nawet człowiek
> chętnie przyklaśnie... Tylko że w praktyce to jest nie do zrealizowania.
> Ty masz IMO podobny trochę problem. Dla ciebie i Korwina MOŻLIWE jest
> tożsame z REALNE.
>
> A z innej strony - a propos przywództwa.
>
> Tak od dłuższego czasu to za mną chodzi. IMO ludzi można podzielić wg
> cech. Jedni są do czegoś przekonani (abstrahując do czego są przekonani),
> drudzy nie. Tak samo jedni są TWÓRCAMI inni tylko odtwórcami. Łącząc te
> cechy w pary uzyskamy cztery możliwości i te pary utworzą nam cztery
> kategorie ról w społeczeństwie, dzielące jak armię.
>
> Dobór osób do ról będzie decydował o sukcesie, albo porażce
> narodu/społeczeństwa/grupy...
>
>
> 1. Kadra oficerska: są przekonani i są twórcami.
> ------------------------------------------------
> Są twórcami, bo rozumieją otaczający ich świat i potrafią go kształtować.
> Tworzą przekonania i potrafią do nich przekonać innych.
> Muszą umieć analizować sytuację, wyciągać wnioski i podejmować decyzje,
> a potem radzić ze skutkami tych decyzji.
>
> 2. Najemnicy: nie muszą być przekonani ale są twórcami.
> ----------------------------------------------------
---
> Służą swoimi umiejętnościami tworzenia przekonań i przekonywania do nich
> na "rynkowych zasadach". Dziś korzystnie wesprzeć jednych, jutro drugich
>
> 3. Sierżanci i kaprale: są przekonani, ale to odtwórcy
> ----------------------------------------------------
---
> Niedoceniana sól każdej armii. Wierzą i są przekonani, chociaż ich
> przekonania to efekt pracy "twórców". Nie muszą podejmować decyzji, ich
> najważniejszym zadaniem jest "bycie wiernym" (choćby i miernym) i
> przekonywanie do działania "szeregowców". Ale na innej zasadzie niż kadra
> oficerska - ich cechy "dowódcze" oparte są na innych umiejętnościach...
>
> 4. Szeregowcy: ani przekonani, ani twórczy
> ----------------------------------------------------
---
> Ale niezbędni. Niemcy mówią o tym typie "Mitlaufer" - tam pójdzie gdzie go
> poprowadzą (ci z poprzednich kategorii)
>
>
> I teraz np. Korwin-Mikke to taki generał bez oficerów takich jak chociażby
> Ziemkiewicz (o najemnikach nie wspominając), próbujący sam zorganizować i
> poprowadzić do boju szeregowców. Tłumaczy im wszystko bezpośrednio, przez
> co naraża się na totalnie niezrozumienie, a nawet śmieszność...
>
> Zapraszam do analizy rzeczywistości z uwzględnieniem powyższych kategorii.
> Można dostrzec ciekawe rzeczy :-)
>
Ciekawe- ale właśnie skończyłem pracę. Więc krótko.Tu- o wiele lepiej
wyłożona teoria grup społecznych- popatrz:
http://www.gawedama.republika.pl/mg/role_gr.html
Owszem, można rozpatrywać klasyfikacje, role społeczne zaproponowane przez
Ciebie. Jednakże:
Należy pamiętać, że to_są_role_dynamiczne.
W pewnej grupie społecznej będzie (przyjmie na siebie) rolę generała bez
oficerów (sam o sobie pisał podobnie w sensie: niech urośnie lider, z
radością go poprę)- a w innej grupie z miłą chęcią zostanie szeregowcem
--
Chiron
:
|