Data: 2001-11-29 18:50:07
Temat: Re: Piosenki o ogrodach
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@l...pl> wrote in message
news:3C066269.6D0EA20C@ltz.pl...
> Janie Młodszy!
> Opublikujże regulamin.... Przestrzegał go będę!
> Bo chwilowo to jet tylko fajny pomysł Jerzego....
Ja, Jan Młodszy, wnioskuję niniejszym o zaakceptowanie propozycji
następujących paragrafów do regulaminu do prawdziwie fajnego pomysłu
Jerzego:
- piosenki mają być o ogrodach lub działkach, lub owocach, lub kwiatach lub
...
- piosenki nie mogą być starsze niż 1500 lat (nie faworyzujmy nikogo)
> > - o ogrodach? - nie
>
> och biedny... wina w ogrodzie nie żłopał?????
Cóż, uważam, że właśnie to biedny żłopie. Ja Jan Młodszy delektuję się
trunkiem ;-)))
Nie jestem Rudi Schubert, skojarzenia nie akceptuję.
> > - działkach? - nie
>
> jak wyżej ( nie będę się znęcał)
ditto
> > - owocach? - nie
>
> rozumiem, że nawet tzw. "jabole" nie mają wg Ciebie śladowych ilości
owoców????
Wg mnie nie, siara wypali wszystko!!!
> > - kwiatach? - nie
>
> pijałeś kiedyś przyzwoite wino? I co? Świat potem nie był rozkwiecony????
Tu bym się zastanowił nad stosownym epitetem, może byłby to ciekawy
wątek-ankieta. Nie sądzę jednak, bym użył określenia - rozkwiecony.
> > Chyba, że:
> > uznamy wino jako :
> > a) owoc ciężkiej pracy ogrodnika,
>
> ZAWSZE!!!!
więc akceptuję!!!
> > lub
> > b) owoc zakazany,
>
> nie dla każdego...., ewentualnie dla młodszych....
No nieee, więc b) wykreślamy
> > B) Ukraina jako działka rekreacyjna dla Rzeczpospolitej
>
> Zawsze tak uważałem...
> No i to jest to, o co Irkowi zawsze chodziło.... bo ten Wołyń....
To mamy kolejne "za", tzn. Irka mamy "za"
Pozdrowienia, Jan_jr
PS
"Sieje je" - Arka Noego
|