Data: 2004-06-15 16:10:27
Temat: Re: Piwonie??? -długie
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rafal Wolski" <rafal.wolski@_nie_spamowi_hoga.pl> napisał w
wiadomości news:camqqs$kft$1@news.onet.pl...
| > A najstarsi ogrodnicy w Polsce w osobie mojego śp. Dziadka
| zawsze
| > dzielili piwonie w sierpniu.
| I na tym polega problem. Przyzwyczajenie.
W rzeczy samej. W ogrodzie - biorąc pod uwagę niewielkie zmiany w
przyrodzie - przyzwyczajenie ukształtowane przez pokolenia to coś godnego
moim zdaniem polecenia.
| W sierpniu dzieli się piwonie w
| szkółkach wielkotowarowych, tak, żeby mogły we wrześniu znaleźć się w
| sprzedaży. Jeśli nie zejdą do października to cała produkcja będzie do
| wyrzucenia. Tylko, że nie rozmawiamy o produkcji wielkotowarowej a uprawie
w
| ogródku.
Ja zawsze i tylko amatorsko! Wyciągam książki dla amatorów:
Kiljańska "Kwiaty w ogródku" 1976: "...rozmnaząmy przez podział roślin
wyłącznie w ostatnich dniach sierpnia"
Radziul "Byliny" 2002 "Rozmnażanie przez podział w drugiej połowie sierpnia"
Grzegory "Ogród przy domu" 1976 - poleca wrzesień
Mika "Uroki bylin" 1998 "...najlepiej przesadzać i dzielić w pierwszych
dniach września. Rośliny sadzone w tym okresie zdążą jeszcze przed zimą
wypuścić młode korzenie"
Natomiast książka dla szkółkarzy, czyli Marcinkowski "Byliny ogrodowe"
poleca termin "II połowa VIII-do końca IX".
Jakoś we wszystkich tych książkach nie ma wzmianki o listopadzie:-)
|Co zatem powoduje, że przerywasz wegetację rośliny i przesadzasz ją
| na nowe miejsce? Przecież asymilacja sprawia, że karpa staje się
mocniejsza
| i zdrowsza. I tu jest pies pogrzebany. Żeby roślina kwitła musi mieć siły.
| Przytocz mi proszę jakiś argument prócz przyzwyczajenia, który mógłby do
| mnie przemówić.
Przesadzałam w sierpniu i kwitły? Nie mam potężniejszego argumentu:-)))))
Pozdrawiam, Basia.
|