On Fri, 19 Nov 2004 20:56:03 +0100, "Igor" <i...@1...pl> wrote:

>wszystko piekę kilkanaście minut i dopiero wtedy na już spieczoną lekko
>pizzę sypię mozarellę i wstawiam do pieca na 4 - 5 minut.

Tez ostatnio tak robie, to chyba najlepszy sposob, choc jak ktos lubi
przypieczony ser to niebardzo.
Faktycznie jak sie od razu na gore ser polozy/posypie, szczegolnie
jesli duzo mokrych skladnikow i duzo sera - robi sie czasem na
wierzchu skorupa, pod ktora goraca ciapa i jak sie taka pizze chce
ugryzc to sie ser zebami sciaga - nieciekawie :) Sypanie sera pod inne
skladniki jest tez dobrym pomyslem, ale ja preferuje ten z mozzarella
(ewentualnie w bidzie z jakimis "zoltym") polozona pod koniec
pieczenia, lubie widziec ten serek rozlany po dodatkach :)

--
Sabina

W imieniu zapchanych laczy prosze o ciecie cytatow.