Data: 2001-10-31 23:40:24
Temat: Re: Placki ziemniaczane - pytanie
Od: "FeLicja" <x...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iśka" <f...@p...onet.pl> wrote in message
news:9rjbl2$165$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "FeLicja" <x...@h...com> napisał w wiadomości
> news:9ra316$fi4
> > Iska, no co Ty opowiadasz? Ja nadal karmie i jem, na co mi tylko ochota
> > przyjdzie. Jedynie czego nie moglam jesc przez ponad rok to byl nabial
w
> > kazdej postaci, bo mala zle na to reagowala, ale placki
>
> Ja też tego nie rozumiem, za to widziałam skutki:( Rozumiem, gdyby bolał
> brzuszek-placki są chyba dość ciężkostrawne ale żeby tak się tyłeczki
> odparzały??
Znam ten bol. Ja ponad rok czasu nie moglam jesc jajek i nabialu, ani nic z
tymi, bo na twarzy malej ukazywaly sie wszelkie moje przewinienia, a w
pieluszce tez bylo niewesolo (choc bez odparzen, to jednak niewesolo). Z
czasem znalazlam sklep z lodami z mleka sojowego i ryzowego, calkiem calkiem
niczego sobie :)) i wszelkeigo rodzaju serkami - topionymi i nie tylko z
tych samych zrodel co lody (czyli mleko sojowe i ryzowe), ale przyznam, ze
czasami bylo dosc trudno.
> Czy Zgadzacie się z teorią, że najlepsze placki to takie ręcznie tarte?
> Okupione czasem własną krwią???:)
No pewnie! :)
Kasia
|