Wed, 19 Mar 2003 12:45:16 +0100, "tweety" <n...@n...pl>
pisze:

>a w Chinach jedza psy, nasze słodkie, ukochane czworonogi, a w Indiach
>głoduja a krowy sa swiete i czy to jest normalne?? a jednak na widok
>chinczyka nie spluwasz a łatwiej go odszukac niz homosesualiste. normalnosc
>to pojecie wzgledne

A gdyby pojawiła się kampaia na bilboardach "jedzcie psy! są takie
smaczne!" uznałbyś, że to jest OK?

[...]
>a mnie nie miesci sie w glowie, ze mozna co niedziele chodzic do kosciola,
>przestrzegac postu, modlic sie itp.
Twoje prawo. Ludziom, którzy tego nie robią nie dzieje się krzywda,
mają w niedzielę więcej czasu i są zdrowsi. Więc o co chodzi?

>I dlaczego w przedszkolach i szkołach jest tylko religia katolicka??
To bzdura przecież.

[...]
>Bez obrazy dla kogokolwiek, to tylko porównanie.

Chyba jednak przekroczyłeś granicę dobrego smaku.

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią