Data: 2003-03-25 20:40:29
Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ boniedydy <b...@z...pl>
popełnił(a) co następuje:
| > I tak badeuej - zawsze sądziłem, że przyjaciele raczej nie mają przed
| > sobą tajemnic... :] i właśnie mówią wszystko, bo CHCĄ to powiedzieć,
| > dzielić się (no... chyba, że nie chcą zabytnio przygnębiać - ale nawet
| > wtedy. Jeśli tą opcję wykluczymy, wchodzi w grę jedynie brak zaufania
| > :]).
| Nie tylko. Również brak czasu na błahostki i dzielenie się tylko sprawami
w
| danym momencie najważniejszymi. Mam przyjaciółkę, która o swoim
| mieszkaniu z dziewczyną niewiele opowiada, ponieważ jest to sprawa tak
| naturalna, że nie najważniejsza. Obecnie jestesmy na etapie przerabiania
| niezwykle intymnych i bolesnych dla mojej przyjaciółki kwestii z
dzieciństwa
| i wieku młodzieńczego.
No dobrze, uzupełniłaś moją wypowiedź - ale nie zaprzeczasz jej istocie.
Brak czasu, miesiączka, przekłuty język - to już poszczególne przypadki
przeszkadzające rozmowie :)
Wiemy już, co CHCIAŁAŚ przez nie powiedzieć. A ja tylko powiedziałem to
wyżej i marginalnie, i tak, jak Adela (ja również) zrozumiała (-łem). No
wyszło trochę nie ten tego z tym stwierdzeniem :)
| I co, mieści sie w schemacie że z przyjaciółmi homoseksualistami musimy
rozmawiac
| o ich stosunkach homoseksualnych?
Nigdzie nie napisałem: Musimy. Było tylko coś o woli i 'chceniu'. I
wiadomo, że nie tylko o tym - Ty jednak wcześniej zrobiłaś z tego wręcz
temat TABU :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
|