basia napisał(a) w wiadomości: <89j79t$n99$1@zeus.polsl.gliwice.pl>...
>
>Użytkownik Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:_i8v4.19103$W...@n...tpnet.pl...
>> Fajny pomysl. W tym roku nie szaleje. Musze jednak:
>>
>> 1. Posadzic barwinek w lesie lisciastym (ok. 150 m.kw)
>[itd...]
>
>Znaczy się, to nie praca, tylko miłe odprężenie PO prawdziwej harówce?
>
>Mile podbudowana tym, że to nie ja muszę sadzić ten barwinek, wrzosy etc.
>Basia.

To jest tak, ze jak caly tydzien zasuwasz w biurze albo spedzasz czas nawet
z najmilszymi klientami, to w sobote lub niedziele uciekasz chetnie na
dzialke. Tu nie trzeba prowadzic wyczerpujacych rozmow, uwazac na gesty i
czy koszula z portek nie wylazi. Wtedy sadzenie barwinka i tytlanie sie w
kwasnym torfie to czysta przyjemnosc, prawdziwe wytchnienie i cudowny
relaks. Chodze ublocony, w dziurawych portkach i moge gadac z sasiadami
klnac na czym swiat stoi. Jest wspaniale.
Basiu, nie lubisz sadzic wrzosow i barwinka? A ile krzewinek barwinka
powinienem posadzic na jednym metrze kwadratowym? Kwietnik podaje ze 18 ale
cos mi to nie pasuje. Chyba za duzo?

Pozdrawiam
Grzegorz
>