Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!nntp.primenet.com!nn
tp.gctr.net!news-FFM2.ecrc.net!newspeer.ebone.net!news.ipartners.pl!news.man.po
znan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!news.onet.pl!news.mem
ax.krakow.pl!mercury.newsgate.pl!newsgate.pl
From: j...@e...opi.org.pl (Jerzy Kozlowski)
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Plany wiosenne
Date: 8 Mar 2000 15:59:11 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 60
Sender: r...@m...newsgate.pl
Message-ID: <3...@e...opi.org.pl>
References: <8a5ic3$2dnr$1@news.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: mercury.newsgate.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Complaints-To: n...@n...pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:14399
Ukryj nagłówki
>Nie chodziło mi o chodzenie z linijką i sadzenie aż tak dokładnie z planem.
>Tam gdzie zaplanowałam zakątek bylinowy chcę mieć byliny - różne. Znalazłam
>odpowiednie miejsce pod wrzosy i tam planuję wrzosowisko i iglaki.
Jedno drugiemu nie przeszkadza
A chabzdzie o ktorych piszesz sa Piekne i ladnie pachna.
I nie dostalo Ci sie ,kazde z nas napisolo o swojej wizji zakladania ogrodu.
De gustibus...(dalej nie pamietam)
:-)))))))
Juras
I tak
>zawsze jest pewien element zaskoczenia gdy wszystko zacznie rosnąć. Wolę
>poczekać trochę niż nasadzić chabździ tylko po to aby było "cokolwiek"
>szybko.
>U siostry w ogrodzie co roku karczujemy odrosty z 4 drzewek bzu. Ciężka
>praca a efekt marny, odrasta jak głupie.
>Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji.
>
>--
>Pozdrawiam_
>Edyta Szajnóg
>e...@g...com.pl
>
>Użytkownik Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:sPrx4.433$S...@n...tpnet.pl...
>>
>> Edyta Szajnóg napisał(a) w wiadomości: <8a2v5o$3j0$1@news.ipartners.pl>...
>>
>> >Ja jestem zwolenniczką teori że lepiej powoli obsadzać, ale z
>sensem,według
>> >planu. Czy ktoś ma inne zdanie?
>>
>> Obsadzanie wg. palnu ma sens, ale to cudowne cos, co wynika z
>tajemniczosci
>> ogrodu, zaskoczenia niespodziewanym efektem ulega wtedy sporemu
>zatraceniu.
>> Siadasz przed komputerem, komponujesz ogrod, kupujesz i sadzisz. Pozniej
>> zapraszasz gosci i chwalisz sie jakim to jestes ogrodnikiem a architektem
>> ogrodow... o jej! Nie, mnie to nie pasuje. Wole stale kombinowac,
>poszukiwac
>> ciekawych odmian, patrzec na ogrod z okien i "rysowac" w myslach jego
>> ksztalt. Wtedy jestem z ogrodem zawsze, a nie tak od planu do nastepnej
>> korekty.... Wszelkie plany sa dla posiadaczy ogrodow, ktorzy sie nimi nie
>> specjalnie inrteresuja. I sa swietnym uzasadnieniem na wyciagniecie z nich
>> kasy przez wszelkich architektow (w tym miejscu przepraszam prawdziwych
>> architektow - wielbicieli ogrodow).
>> Pozdrawiam
>> Grzegorz
>>
>>
>
>
>
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
|