Hej!

doslaw pisze:
> Krzysztof W. pisze:
>> doslaw pisze:
>
>
> prawda, z tej teki jestes srednio zadowolony
> glownie dlatego, ze ma max 200 stopni na piekarniku

Mnie jeszcze się nie podobało, że nie ma w niej grzania dolnego,
najbardziej przecież przydatnego np. do pieczenia ciast mokrych, ucieranych.

Dodatkowo, jak wspominałem, mała pojemność, zaledwie 32 litry w
porównaniu do Whirlpoola 40 litrów i mojego Siemensa 42 litry.


>>
>> Z Whirlpoola miał być to ten model:
>>
>> http://www.whirlpool.pl/app.cnt/whr/pl_PL/pageid/pgp
roddtl001/catid/1/subcatid/5/prodid/32287
>>
>>
>> Zaś Siemens, który ostatecznie kupiłem, to ten:
>>
>> http://www.siemens-home.pl/produkty/piekarniki-i-kuc
henki-mikrofalowe/piekarniki-kompaktowe-i-parowe/HB8
6P572.html
>
>
> a to mnie wlasnie wkurza w prezentacjach produktów, ze pisza jakies
> watty, jakies wymiary, ale temperatury maksymalnej pieczenia to juz niet.

Masz rację. Ja się długo naszukałem wszystkich parametrów, przeczytałem
dogłębnie instrukcje i dopiero po tym stwierdziłem, że właściwie na
placu boju pozostają tylko modele tych dwu wymienionych firm. Przede
wszystkim dlatego, że są to w pełnym tego słów rozumieniu piekarniki z
dodatkową funkcją mikrofali, a nie odwrotnie. Obydwa mają wszystkie
rodzaje grzania typowe dla piekarników, temperatura max w Whirlpoolu to
250 stopni a w Siemensie w trybie grzania górnego i dolnego nawet 300
stopni.

No i ta nie zawsze doceniana automatyka, albo podpowiedzi. Polecam to
bardzo! Nie muszę się nigdy zastanawiać na jakie grzanie ustawić
piekarnik, na jaki czas, temperaturę - wszystko podsuwa mi piekarnik. :)
Podpowiada też na jaki poziom włożyć i czy blach, czy naczynie na
ruszcie. Cała komunikacja jest oczywiście w trybie tekstowym. Dodatkowo
70 programów automatycznych w Siemensie (w Whirlpoolu 52)! Program
automatyczny, to taki, który na podstawie wybranego typu potrawy i jej
wagi, w czasie, zmienia ustawienia grzania, tak, by uzyskać najlepszy
rezultat. Np. gdy piekę w ten sposób kurczaka, to piekarnik najpierw go
piecze tak by był w środku ładnie wypieczony a potem dorzuca większego
grila w celu zarumienienia skórki. Siłę końcowego efektu można
kontrolować na zasadzie mniej/więcej. Po drodze jeszcze zadzwoni z
prośbą o obrócenie na drugą stronę.

Natomiast dodawanie do pieczenia trochę mikrofali też jest miłe.
Wiadomo, że mikrofale najpierw zaczynają grzać od środka potrawy,
dlatego świetnie nadają się do ciast mokrych! Np.: sernika. Dlatego nie
mam stracha, że mi ciasto klapnie, bo zawsze w środku jest dobrze
wypieczone. Sam na to nie wpadłem, taki był wpis w podręcznej książce
kucharskiej wbudowanej w urządzenie. Ja tylko wybrałem grupę "ciasta" i
podgrupę "ciasto serowe". Piekarnik zaproponował dodanie 180 W mikrofali
i krótsze pieczenie! Trochę się zdziwiłem, ale zaryzykowałem i rezultat
bardzo dobry!

Jeszcze jedna uwaga co do Teki, tak na prawdę nie wiem czyj jest to
ostatecznie wyrób, bo to samo urządzenie, tylko w innej obudowie
zewnętrznej i pod inną marką, spotkałem już wielokrotnie, np. Gorenje:

http://www.gorenje.pl/16955?aid=16013

W przypadku zaś Whirlpoola, czy Siemensa, jest to z pewnością ich wyrób
własny, oparty o fajny sposób komunikacji piekarnik-użytkownik.
Oczywiście jestem przekonany, że produkt Siemensa będzie, albo już jest
na rynku niemieckim, i pod marka Bosch - no, ale to przecież jedna firma. :)

Pozdrawiam i mimo wszystko życzę chociaż częściowego zadowolenia z
piekarnika, w końcu nie zawsze jest czas na dogłębne wertowanie
parametrów, czytanie instrukcji obsługi (co polecam bardzo, zazwyczaj
takowe są do ściągnięcia ze stron producentów), co zabiera dużo czasu.
Mi też zdarza sie kupić rzeczy, z których nie jestem do końca
zadowolony, cóż, zawsze będzie można je kiedyś zmienić. :)

Arte