Data: 2005-08-18 17:36:32
Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: JerzyN <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Łagoda napisał(a):
>> Przepraszam,że zn\mieniłam Ci płeć
>
>
> Nie gniewam się. Nie poddałem się zmianie ;-)
>
>
>> Ten bluszcz jest zimozielony,jak każdy bluszcz.
>
>
> Acha... A można powiedzieć że wszystko co się pnie i w zimę ma liście to
> bluszcz, czy są jeszcze jakieś inne roślinki tego typu?
>
>
>> A jak koniecznie chcesz koszerny,to ten na cmentarzu na Legnickiej
>
> łatwiej
>
>> Ci bedzie posadzić.Ten ze Ślężnej jest już stary,na murze ma pędy
>
> generatywne.
>
> I tu kolejne pytania:
> jak to rozsadzić?
> o jakiej porze roku zerwać?
> czy wsadzić do wody?
> jakiej wody?
> i którą stroną ;-) (to chyba nie jak papirus?)
> po wyciągnięciu z wody z korzonkami do jakiej ziemi wsadzić?
> i o jakiej porze?
> a może od razu do ziemi?
>
Bluszcz z reguły ma korzenie na gałązkach ale wcale regułą nie jest , że
odcięty się przyjmie, jak nie będziesz go podlewac to padnie.
Daj mu dużo torfu i wymieszaj z ziemia, wsadź całkiem płytko tak aby
korzenie zakryć, lisci nie przykrywaj bynajmniej, całość wyściółkuj kora
na jakieś 3-5 cm.
Za rok go nie poznasz nawet na zasadowej glebie.
pozdr. Jerzy
|