Data: 2007-08-06 06:14:48
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer wrote:
>> Nie rozumiem emoticonu - to tak na wszelki wypadek. A co do treści -
> wyobraź sobie sytuację, w której ktoś racjonalizuje swoją niechęć do
> rozmowy kwalifikacyjnej w sprawie pracy z X, jako "i tak nie dostanę
> pracy" - po pewnym czasie spotyka znajomego "głupka" (abstrakcja -
> achtung!!!), który mówi mu - "słuchaj, dostałem się do pracy u X, bo
> nikogo innego nie było" - przypadek rzadki, ale zdarza się.
>
> Po prostu lepiej nie racjonalizować. ;)
Ale ja mówię o racjonalizacji pozytywnej, nie o negatywnej. 'Aaaa, i tak nie
dostanę pracy" to nie jest jeszcze w ogóle racjonalizacja, tylko wstęp do
niej. Potem musi w jakiś sposób nastąpić etap wydobywania się na światło
dzienne...
Pzdr
Paweł
|