Data: 2002-09-10 18:06:36
Temat: Re: Po raz setny/OT
Od: Nikodem Kuznik <n...@a...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 10 Sep 2002 19:31:21 +0200, Krysia Thompson wrote:
>>Ja niestety nie jestem tym 'kazdym Polakiem', ktory zna sie na
>>polszczyznie najlepiej...
>>Uwazam, ze JEZYK POWINIEN BYC DLA LUDZI, A NIE LUDZIE DLA JEZYKA! To
>>ludzie stworzyli jezyk, ludzie go zmieniali, zmieniaja i beda zmieniac.
>>Moze nawet ktoregos dnia niemieckie rzeczowniki beda pisanie z malej
>>litery. Niemcy to bardziej praktyczy narod od Polakow. Wierze, ze
>>wprowadza to szybciej, niz Polacy zniosa ó/u, ż/rz i wszystki takie
>>'ozdobniki' arte pro arte (makaronizm?, smacznego!) Najwazniejsze dla
>>mnie to dobrze sie porozumiec... Zawsze powatazam moim przejaciolom z
>>zagranicy, ze gdybym nie byl urodzil sie Polakiem, to chocby nie wiem
>>co, nie uczylbym sie polskiego...
>>
>>Pozdroweczka,
>>
>>Nik
>
>
> znaczy sie, jak bedziesz pisac szlem, wzielem, wiater i kontrol to
> bedzie OK? :>
> to po co ktos napisal slowniki _poprawnej_ polszczyzny?
No, na pewno nie bede mowil poprawnie, bo ktos napisal slownik, tak jak
nie bede myl zebow tylko dlatego, ze ktos zrobil szczoteczke. Bede myl
zeby dlatego, zeby miec je czyste i czuc sie z tym dobrze.
Tak jak napisalem, JEZYK DLA LUDZI, NIE LUDZIE DLA JEZYKA i dalej
SŁOWNIKI DLA LUDZI, A NIE LUDZIE DLA SŁOWNIKÓW ;-)
Gdyby wszyscy ludzie mowili ciagle w ten sam sposob, zawsze wedlug tego
slownika i nikt by nic nie przekrecal, zdrabnial, skracal, zapozyczal, to
Wy jezykoznawcy nie mielibyscie pracy! Nie moglibyscie wydawac kolejnego
slownika, bo ten sprzed 100 a nawet 1000 lat bylby aktualny...
Postep jest tylko jesli sie ktos wychyla...
Bardzo dobrze, ze ktos jest znawca jezyka, tylko nie traktujmy tego jak
muzeum, w ktorym nie mozna nic przestawiac..
> Ja
> , jako jezykoznawca z wyksztalcenia i zamilowania, bardzo lubie sie
> bawic jezykiem polskim (badz angielskim, bo na tyle go juz znam by moc
> to robic), ale staram sie utrzymac w *pewnych* ramach...
Jesli tak, to dlaczego zaakceptowalas 'OK' (uzyte powyzej), a nie
akceptujesz 'szlem, wzielem, wiater i kontrol'?
Jest to wedlug mnie kwestia wzgledna kto jakie ramy przyjmie.
> wylaczam
> oczywiscie z tego moje literowki , niedokanczane zdania oraz brak
> przecinkow tu i tam (lenistwo...)
Mnie chyba i tak nie pobijesz, ale u mnie niestety to nieznajomosc... ;-)
>
> szkoda, ze nie jestes cudzoziemcem...zobaczylbys jaki ten polski jest
> okropnie trudny do nauczenia (juz pomijam, ze mowiony polski przypomina
> obcokrajowcom szelest a la liscie!!)
Wlasnie to chcialem powiedziec - ze jest taki trudny. A te opinie o
szelescie tez wiele razy slyszalem, poczatkowo bylo to dla mnie
zaskoczeniem, ale po analizie wydawanych przez siebie glosek samemu mi
sie to spodobalo.
A przy okazji jestem Slazakiem i czuje sie w ok. 2/3 cudzo- a w ok. 1/3
(polsko)ziemcem i przy tym nie mam do nikogo o nic zadnych pretensji.
>
> Krysia, na plocie :))))
> K.T. - starannie opakowana
>
Pozdrawiam,
Nik
|