"Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał(a):
/.../
> Hej, Zowisiu
> Tak nawiasem mowiac, bardzo lubie Twoje imie.
>
> Osobiscie WINNYM nie zwracalam uwagi, tylko tak ogolnie, zeby sie nikt
> nie czul specjalnie pokrzywdzonym. Jakos tak sie to we mnie zbiera
> czasami, ze musze sie wyzalic. Nie mialam ochoty nikogo obrazic, tylko
> wyzalalam sie ogolnie na stan jezyka.
-----
Dzięki za miłe słowa, sama sobie wymyśliłam .... :)))
mam jeszcze drugie, wizosia ...
wiadomo, jak naprawdę, więc nie piszę.

Ja wiem przecież, Magdo, że nie pisałaś ad personam ....
ja też się ogólnie wypowiadałam.
Inna rzecz, że stół i nożyce ... no sama wiesz.

> Jestem bardzo nieodporna i
> wyczulona na bledy jezykowe, najwidoczniej taka juz moja przypadlosc.
> Mam nadzieje, ze nikt mi tego za zle nie wezmie.
-----
Ja też. Ja też. ;-)))
U mnie to wynika z wykonywanego zawodu ...

/.../
-----
Don Quijote de la Mancha ... Magda Bassett.
Myślę, że tak całkiem nie rezygnuj, i nie składaj oręża.
Ja czasem też usiłuję kuchcików nawracać na kaszkę mannĘ !
Nie żeby mi się udawało .... :(((
Nie możemy dawać za wygraną, bo nas _świerza smarzenina i founde_
przysypią.
No to ciepluteńkie pozdrowionka ;-))) nocne,

Zowisia ...nocnypożeraczróżnychrzeczyświeżychiodgrzewanych..
.

PS czy te polskie ogonki sprawią, że będziesz miała kłopoty w czytaniu ??