Data: 2009-02-22 14:09:31
Temat: Re: Po smażeniu pączków
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 22 Feb 2009 06:07:08 -0800 (PST), j@nek napisał(a):
> On 22 Lut, 12:38, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 22 Feb 2009 09:45:37 +0100, michalek napisał(a):
>>
>>> (...)
>>> Dla mnie mówienie o wylewaniu tłuszczu po jednokrotnym smażeniu
>>> to (bez obrazy kogokolwiek) kulinarna hipokryzja :)) mówimy że tak należy
>>> a w wiekszości przypadków wcale tak nie robimy.
>>
>> Nie używam żadnego tłuszczu dwa razy. Po prostu mi nie smakuje. Smalec
>> dodaję moim psom do gotowania jedzenia (zwłaszcza zimą, bo to wielkie psy
>> potrzebujące energii, a i smażenie pączków i faworków wlasnie wtedy się
>> odbywa) i są bardzo zadowolone, a olej odstawiam w piwnicy w butelkach do
>> stopniowego zużycia jako rozpałka.
>
> Smalec po odstaniu zebrałem i faworki na nim usmażyłem na
> odpowiedzialność ww doradcy :)) Część zostawiłem dla sikorek. Kryzys
> bardziej słyszę niż czuję ale oszczędzanie nikomu jeszcze nie
> zaszkodziło - dziękuję za wszystkie rady!!!
> Pozdrawiam
> JM
Też uważam, że należy być oszczędnym. Gdyby nie to, że mam pieski i im się
też coś należy, na pewno oczyszczałabym smalec i smażyła drugi raz faworki
na nim. Natomiast oleju powtórnie używać nie polecam.
|