Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.samoylyk.n
et!aioe.org!peer01.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!n
ewsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.p
l!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Reply-To: d...@d...net
Subject: Re: Pocieszcie mnie lub rozwścieczcie, kogo na to stać :-(
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <5ecff7c5$0$499$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed03f39$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed17f02$0$31099$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed1a436$0$17346$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed1eba4$1$556$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed29d3e$0$545$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed2ce1d$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed303f1$0$559$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed38a01$0$500$65785112@news.neostrada.pl>
From: Izaura <d...@d...net>
Organization: dot.net
Date: Mon, 1 Jun 2020 00:20:03 +0200
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:68.0) Gecko/20100101
Thunderbird/68.8.1
MIME-Version: 1.0
In-Reply-To: <5ed38a01$0$500$65785112@news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Language: en-US
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 96
Message-ID: <5ed42dd8$0$538$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 5.172.255.173
X-Trace: 1590963673 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 538 5.172.255.173:13418
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 5577
X-Received-Body-CRC: 4214906911
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:762623
Ukryj nagłówki
On 2020-05-31 12:42, XL wrote:
> Izaura <d...@d...net> wrote:
>> On 2020-05-30 23:20, XL wrote:
>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>> On 2020-05-30 07:14, XL wrote:
>>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>>> On 2020-05-29 23:30, XL wrote:
>>>>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>>>>> On 2020-05-28 19:41, XL wrote:
>>>>>>>>> W sobotę, 23 maja, moje najsłodsze, najmilejsze jedwabnosierściuchowe,
>>>>>>>>> uszaste, aksamitnopysiaste, czworonożne i ogoniaste słoneczko zaszło mi na
>>>>>>>>> zawsze - w wieku lat 8 zachorzawszy srogo i beznadziejnie. Misiek
>>>>>>>>> wydawał się zdrowy jak rydz - najpierw niby ,,tylko" zatkanie psiego
,,dowodu
>>>>>>>>> osobistego", co go każdy pies nosi ze sobą w tylnej kieszeni... Piesio
>>>>>>>>> odetkany i ,,osobiście", i jelitowo (drugie związane z pierwszym...), ale
po
>>>>>>>>> narkozie mocno dyszący i męczliwy, z wysiękiem przy serduszku - bo oto się
>>>>>>>>> tamże OKAZAŁ POTWÓR. Mało, że w serduszku (powód wysięku), to i wszędzie,
>>>>>>>>> także wokół ,,dowodu" potwór-zdradziejec licznie schowany ?
>>>>>>>>> A ja zaraz się zapłaczę do cna.
>>>>>>>>> Proszę życzluwych o pocieszenie, a niezyczliwych o porządne wkurzenie -
>>>>>>>>> takie, żeby mnie krew jasna.... no to byłoby dziś dla mnie lekarstwem choć
>>>>>>>>> na chwilę, aby mnie ta cisza i pustka nie zabiły. Już wolę wściekłość, niż
>>>>>>>>> tę rozpacz i beznadzieję...
>>>>>>>>> https://youtu.be/wNcV_dHUHSs
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie smuc siem, za bardzo... duszyczka ma juz nowy przydzial...
>>>>>>>>
>>>>>>>> https://youtu.be/FPGEULrtuow?t=838
>>>>>>>>
>>>>>>>> //sama chcialas zeby bylo slodko_kwasno...
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Dzięki. Nie trafię na nią - to był mój ostatni pies w życiu, a PIERWSZY
>>>>>>> TAKI.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Raz jeszcze powtorze... nie smuc siem :)
>>>>>
>>>>> Żeby się tak dało - po prostu przestać. Po ośmiu latach nieustającego
>>>>> codziennego zachwytu 24 h na dobę tym psim oddanym do cna sercem i
>>>>> mądrością, delikatnością i uczuciowością... Może kiedyś. Za następne 8 lat
>>>>> chyba. O ile tyle pożyję.
>>>>>
>>>>>> //jest bardzo prawdopodobne, ze spotkasz kogos, (lub jakies zwierzatko),
>>>>>> ktore poznasz po tym swiatelku w duszy i ten ktos, (lub to ono), pozna
>>>>>> rowniez Ciebie...
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Wiesz, on był ostatni nie na użytek mojej egoistycznej rozpaczy. Widzę
>>>>> JEDEN obiektywny plus jego odejścia. Cytując MŚK (zootechnik - więc pomimo
>>>>> smutku równego mojemu, zawsze, więc i teraz, potrafi zauważać rzeczy
>>>>> zasadnicze w relacjach ludzi i zwierząt): ,,Lepiej, gdy zwierzę zdycha
>>>>> właścicielowi, niż gdyby to właściciel zdechł swemu zwierzęciu. Jak
>>>>> ukochane zwierzę miałoby zrozumieć jego odejście?"
>>>>> Jadąc (paskudną skądinąd) Szymborską w jej przejmującym wierszu - ,,tego nie
>>>>> robi się kotu".
>>>>> Pomaga. Na chwilę.
>>>>>
>>>>
>>>> A Siergiej Nikolajewicz, ten 'czarownik' z Jejska, pisze o czyms takim i
>>>> nazywa to "przylgnieciem do ziemskiego", albo "absolutyzacja ziemskosci".
>>>>
>>>> //juz w pierwszej czesci wyjasnia to dosc jednoznacznie, ze zbytnie
>>>> przywiazanie moze byc powodem 'deformacji pol morficznych' ludzi a takze
>>>> zwierzat.
>>>>
>>>> https://megawrzuta.pl/download/663f152d00e510344e1ed
e1bd9f6ec42.html
>>>>
>>>> //tu wyjasnial jednej Pani, ktora miala mysli samobojcze i przez to jej
>>>> kotu spadala odpornosc.....
>>>>
>>>> https://youtu.be/ev3bAjF_eOE?t=56
>>>>
>>>
>>> Też chwilami obecnie ocieram się o takie myśli, ale jestem w stanie
>>> dostrzec ich absurdalność. Mam nadzieję, że zdołam zachować tę przytomność.
>>>
>>
>> Poczytaj co tam ten Lazariew nawypisywal...
>> Gwaranyuje, ze zachowasz.
>> :)
>>
>
> OK, wczytam się. Bardzo teraz potrzebuję wszelkiego podparcia psychicznego.
> Zresztą nie tylko teraz, jak prawie każdy, kto na uczucia. Dzięki, idę
> czytać.
>
Czekamy na efekty z niecierpliwosciom...
//jest mozliwe, ze poprzez zmiane charakteru, polubisz nawet grupowe
trole bojowe...!
--
|