Data: 2003-01-22 11:34:05
Temat: Re: Poczekam do wiosny
Od: "Wojtek" <t...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b0jjtn$14p$1@news.tpi.pl...
>
> Ten głos [eksperta] jest na stronie www.winogrona.org :-))) Naprawdę jest taka
odmiana
> Malinowyj. Opisana jest w "Nowyje ustojcziwyje sorta i gibridnyje formy
> winograda" (Odessa 2000). Sam tej odmiany nie ćwiczyłem, ale z opisu wygląda
> nadzwyczaj zachęcająco! :-)))
Trza będzie spróbować. Szkoda, że będzie trzeba czekać parę lat by się przekonać
na własnym gardle i z własnego ogrodu. Ale owoc łączący zalety winogrona i maliny
jest zapewne tego wart...
> Nie znam się na winorośli. Jestem ekspertem od platana.
>
> Platan to jakiś anagram???? 8-O
Nic nie szyfruję. Po prostu trochę zazdroszczę grupowiczom, którzy się bardzo
dobrze znają na konkretnych roślin. Ty jesteś ekspertem od wilorośli,
ktoś inny od malin, jeszcze ktoś inny od bylin czy muszlowców (cokolwiek to
jest bo myślałem że choduje się to to w akwarium). Ja, poszukując rośliny,
na której się znam najlepiej wybrałem platana, tak naprawdę mam wąską
specjalizację - znam się na klonolistnym (Platanus acerifolia).
Jego uprawa wychodzi mi najlepiej (nie licząc perzu ale ktoś już pisał że jest
ekspertem od jego uprawy). Nie jest to wprawdzie wielka sztuka ale mam
ją opanowaną do perfekcji: wyjąć roślinę z pojemnika wraz z bryłą korzeniową i
umieścić w nieco większej dziurze w ziemi, w którą uprzednio wlano sporo wody,
obsypać bryłę korzeniową ziemią, ubić i podlać. Potem jeszcze trzeba
przycinać by korona nie wypadła za nisko. Reszta robi się sama.
Nie jest to tak trudne jak przy winoroślach więc byłem w stanie opanować ;-)
Wojtek
|