Data: 2003-06-24 06:34:49
Temat: Re: Podłoga - nadal nie wiem
Od: "Slawo" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Przeszukałam archiwum w poszukiwaniu odpowiedzi na odwieczne pytanie i
> nadal
> > nie wiem:
> > Panele czy parkiet w małym mieszkaniu, 2+2dzieci łobuziaków ? Co
wytrzyma
> > wchodzenie w butach z piaskiem, rozlewanie wody, upadki zabawek i
> > przeciąganie mebli po podłodze?
> > Ktoś miał taki problem? Pomożecie?
>
>
>
> O to proste pytanie!
> Odpowiedź jest taka: obojętnie co położysz, dzieci to zniszczą. Upuszczą
> zabawkę , przewrócą krzesło, podrapią, poplamią, porysują zaleją itp. itd.
>
> Muszą podrosnąć do ok. 8-10 lat. Wtedy jest szansa że wymuskana podłoga
> przetrwa naście lat
>
> Dlatego WYGODNIEJ jest położyć panele - z uwagi na to że za kilka lat
> wymienisz je stosunkowo łatwo. Przyklejony parkiet niestety wymienia się
> trudniej.
>
> Znam ojca 5 dzieci (stan na dziś) który połozył w mieszkaniu wykładzinę,
> twierdząc że "tylko wykładzinę może minimalnym kosztem i nakładem pracy
> błyskawicznie zmienić".
>
> Anador
Niezgodze sie z tym zdaniem , wydaje mi sie ze jednak parkiet , tym bardziej
ze przy dzisiejszych cenach parkietu i uslugi , roznica miedzy parkietem a
panelami nie jest juz taka znaczna. Kladlem ostanio parkiet o wysokosci 22
mm , taki parkiet mozna cyklinowac (gdy sie zniszczy) przynajmniej 5 razy ,
przy dzisiejszych maszynach (bez pylowych) i lakierach mozna to zrobic w dwa
dni , a koszt jest bardzo niski (6 zł /m2 cyklinowanie i 2 zł m2 /
lakierowanie + lakier). Parkiet jest na cale lata , przy dobrym lakierze
naprawde trudno jest go zniszczyc.
Slawo
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|