Data: 2003-02-21 14:54:47
Temat: Re: Pokochać po raz drugi.
Od: "jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Thalia" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:b350b3$cu6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co do poczucia niepewności. Hmm... były i takie momenty, że próbowałam
> stwarzać atmosferę niepokoju, ale on po prostu zawsze był facetem, który
mi
> ufa w pełni, więc to też nie dawalo rezultatu. Może gdybym faktycznie
kogoś
> miała, to byłoby to dla niego szokiem, ale po pierwsze to mogłoby się
obrócić
> przeciwko mnie, a po drugie ja ... nie chcę mieć nikogo innego. A nie
> potrafię znaleźć sobie faceta tylko dla zemsty. Dla mnie to niepoważne.
Trudno jest tak szybko powiedzieć jak Ci pomóc, chwilami ta historia podobna
jest do naszej,
ja byłem takim facetem, próby naszych rozmów zawsze kończyły tam gdzie miały
się dopiero zacząć.
Były poświecone objawom a nie przyczynom.
Oboje bardzo się szarpaliśmy w przypływach i odpływach.
Potem był wstrząs i wreszcie prawdziwa rozmowa o powodach.
Czy da się uniknąć wstrząsu ?
Chyba tak, pewnie każde z Was ma jakąś najgłębszą pretensję do partnera.
Jeśli tak to korzystając ze wszystkiego co Was łączy ustalić co Was dzieli.
Jacek
|