Data: 2006-08-27 12:57:09
Temat: Re: Pokora? :)
Od: "patix" <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ecs342$o48$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik patix <n...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:ecs1u3$nhi$...@a...news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "ab.666" <t...@n...adres.pl> napisał w wiadomości
> > news:ecrvg4$emo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Jemiol" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > news:ecrjjv$bfs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >
> > > "Pokorny wobec choroby"?
> > > "Pokora" to pojęcie z etyki i okresla stosunek do_samego_siebie_! (a
nie
> > do
> > > jakiejś choroby) Jest to stan pośredni między pychą a pogardą.
> > >
> > > Stwierdzenie "pokorny wobec choroby" jest po prostu nonsensem, takim
jak
> > > "kolorowy jak ciepło", "wesoły jak drzewo" itp.
> >
> > domyślam sie ,że jesteś nie wierzący i to wiele tłumaczy
> > ale nie do końca
> >
> > Człowiek wierzący jest przekonany ,że to co nas spoytyka
> > to wyrok Boga. To samo dotyczy choroby.
> > Zatem pokora wobec choroby to pokora wobec wyroku
> > boskiego czyli wobec Boga , który stworzył nasz świat
> > z chorobami cierpieniem.
> >
>
> Nie wiem jakiego jesteś wyznania ale ponoć chrześcijanie w większości nie
> uważają jednak Boga za "twórcę cierpienia" więc sprawdź swoją oficjalną
> doktrynę... ;)
> I co rozumiesz pod pojęciem "wyroków boskich"? ;)
Oczywiście mowa tu o zdarzeniach losowych typu
choroba - a nie sytuacjach , gdzie możemy kierować
sie własna wolną wolą.
Dla mnie sens jest jasny i logiczny.
Pokora wobec choroby to pokora wobec Boga , któy
stworzył świat gdzie choroby wystepuja.
Co na ten temat inni - to ich sprawa
Tak czy inaczej nie czuję się nie tylko ekspertem
ale nawet znawcą doktryn religijnych :))
pozdrawiam
patix
|