Data: 2001-07-06 13:08:24
Temat: Re: Poledwiczka wieprzowa z kurczaka ;-))
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Inne warianty kiedy indziej. Muszę pracować i to nie w kuchni ;-))
>
> Dzieki :))) a na inne warianty czekam niecierpliwie, bo lubie wariacje
> piersiowo- kurczakowe.
> Tylko spokojnie, nie przepracuj sie, bo nic z tych obiecanek nie wyjdzie -
> dzisiaj taki upal...
ach, znalazłem błąd w programie, szef polazł do domu a mi sięteż już nie
chce pracować w saunie, jak już to do sauny. Chyba spakuję manele i do
pływalni pójdę.
Teraz kura z kury (znaczy z curry).
Piersi bydlaka (znaczy kurze lub indycze) pokroić w kostkę i wciepnąć do
marynaty sojowo-anyżkowej (znaczy sos sojowy słony (ja biorę taki z
pieczarkami) i parę(naście) kropelek oleju anyżkowego, jak komuś
smakuje) i do lodówki. W tzw. miedzyczasie pokroić (dość drobno) pory.
Dalej jest nawinie. W zależności od tego, co mi się po szafach
poniewiera: orzeszki kasi (znaczy cashew), suszone owoce (na ogół
morele, rodzynki już też kiedyś w czymś takim wylądowały), aha,
pieczarki też się mogły przypałętać.
No to: mięso z lodówki do patelni (gorąąąącej) na ogół na tłuszcz
kokosowy dobrze podsmażyć, do tego orzechy, curry (daję dość dużo, tak
ze 2 łyżki stołowe na 50dag mięsa), sól, pieprz, (morele). Jak
pieczarki, to czas je wrzucić i podsmażyć. Teraz pora na pory. Aha, jak
energia nie starcza (mięso będzie się pocić, a nie smażyć), to przed
pieczarkami wywalić wszystko na talerz i podrumienić te pieczarki (dodać
trochę masła do smaku), opieprzyć je porządnie, ale nie solić, bo się
zleją. Potem to wszystko z talerza czego współmieszkańcy nie podżarli do
patelni i na to pory, one się mogą już pocić. Na koniec na to wszystko
mleczko kokosowe i doprawić do smaku curry/papryka/pieprz/sól co kto
woli.
Aha, z braku suszonych moreli dałem kiedyś brzoskwinie z kompotu, też
działa.
Do tego pasuje ryż, ale nie na sypko. Robię czasem takowy ze śmietaną.
Wszystko jest tak lekkie jak yogurette (ale ma też od groma kalorii, jak
yogurette)
Smacznego. Spadam do domu i jeszcze przed spaniem zajrzę, czy wszyscy
żyją.
Waldek
|