Data: 2003-01-17 14:57:12
Temat: Re: Politpoprawnosc
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
17 stycznia 2003 14:29:53 a...@i...org.pl (algraf) napisał/a
> Adam P napisal:
>
>>A JAKIE uczucia mozna czyms takim urazic?
>
>>To ciekawe, z tym "urazaniem uczuc". Abstrahujac od spraw ewidentnych,
>>czyli obrazliwych (ktore faktycznie mozna czasami spotkac) ja dostaje
>>trzesiaczki jak obserwuje czasami przejawy politpoprawnosci.
>
> - ale to jest tylko forma grzecznosciowa, tj. dziekuje, prosze, itp.
>
>>No wiec moze dajmy sobie spokoj z tym "urazaniem".
>
> - pamietaj tylko ze sa tutaj nie tylko osoby myslace tak jak Ty, a ja nie
> chce wojen (np.religijnych) a to jest bardzo delikatna sfera.
>
Ja tez nie chce wojen. Ale nie popadajmy w paranoje.
Jezeli niewinny zart mialby kogokolwiek urazic, to bylby to raczej tylko i
wylacznie problem urazonego. Mysle, ze nalezy zachowac proporcje. Nie widze
powodu, dla ktorego jak zazartuje (naprawde niewinnie) na temat czegos, co
ma jakis zwiazek z religia i kosciolem, to mam sie od razu kajac, tlumaczyc
i przepraszac. Mysle, ze srednio dobrze wychowany czlowiek WIE jakie sa
granice dobrego wychowania, grzecznosci i dobrego gustu. Ty tez to
wiedziales, gdyz inaczej NIE zapodalbys swietnego skadinad dowcipu na
grupe. No wiec jesli tak, to czemu sie zastrzegasz i przepraszasz? Masz
watpliwosci? To nie wysylaj dowcipu. Nie masz watpliwosci? To nie
przepraszaj. A jak ktos jest urazony, to po pierwsze moze to publicznie
wyrazic, a po drugie, dopoki dyskusja nie przekracza pewnych OCZYWISTYCH
granic przyzwoitosci, to jest to jego problem i tylko jego.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
www.biuletynsceptyczny.z.pl
--
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|