Data: 2003-01-17 18:13:09
Temat: Re: Politpoprawnosc
Od: "Poziomka" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Scally pisze:
> Wszystko mi jedno, jak mnie nazywają, chociaż każde z wyrażeń
> przekazuje inny stan emocjonalny i inne zabarwienie (np. 'kaleka'
> to słowo powszechnie uważane za nacechowane pejoratywnie, nie
> wiem czemu). Osoba niepełnosprawna? Czemu nie? Przecież to
> określenie nie odbiegające od prawdy.
Ostatnio w ogóle Polska przeżywała zalew nowego, modnego słownictwa. Nie
wiem, czy to jest szerzej znane, ale np. przez pewien czas był swego rodzaju
zakaz używania określenia "niepełnosprawny" i należało mówić "sprawny
inaczej"!!! A to juz bezsens. Mój mąż nie jest sprawny inaczej, tylko po
prostu i zwyczajnie niepełnosprawny!!!
W szkole gdzie pracuje, gimnastykowaliśmy się jak obejść termin
"upośledzenie umysłowe", bo władze oświatowe tego nie lubiły. Powstawały
więc cuda: "dzieci z niepełnosprawnością intelektualną", "dzieci niesprawne
intelektualnie" itp.
Naprawdę zastanawiam się, czy ktos nie bierze jakiejś kasy za wymyślanie
tego słownictwa?
Poziomka
|