Data: 2003-01-17 15:06:08
Temat: Re: Politpoprawnosc
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W piątek, 17 stycznia 2003 15:24:37 Hakeef napisał/a
> --ja wole byc ON kaleka brzmi brzydko. rownie dobrze mozna mowic np
> kurwy,dziwki itp a nie prostytutki prawda? zreszta kaleka wg mnie to ktos
> ,kto nie radzi sobie w zyciu, ale niedla tego,ze nie chodzi,tylko dlatego,
> ze nic nie robi zeby to zmienic.
Kaleka brzmi brzydko, bo panoszaca sie wszedzie politpoprawnosc do tego
doprowadzila.
Kaleka, jest to okreslenie pewnego stanu, ktory jest faktem. Od nazwania
mnie kaleka moj stan w zaden sposob sie nie zmienia. Nie zmienia sie
rowniez moj stosunek do mojego stanu.
Zapewne wszyscy spotkali sie z ludzmi, ktorzy mocno zazenowani zaczynaja
rozmowe od
"Przepraszam, ze cie o to pytam, ale co ci sie stalo?"
Swiadczy to jedynie o tym, ze ci ludzie boja sie myslec o kalectwie, boja
sie kalectwa, traktuja to jak cos przerazajaco strasznego i wyobrazaja
sobie, ze inwalida tez tak te sprawy widzi i woli w ogole o tym nie
myslec.
Wymyslanie roznych slow, na okreslenie czegos, co juz jest okreslone
innymi, doskonale zdefiowanymi i funkcjonujacymi slowami jest przejawem
tego strachu, dziwnego strachu, jaki ludzie odczuwaja w kontaktach z nami.
Otoz nazwanie mnie osoba niepelnosprawna w zaden sposob nie wplynie na
poprawe mojego samopoczucia, tak jak i nazwanie mnie kaleka mojego
samopoczucia nie pogorszy.
Koniec koncow slowo kaleka zaczyna nabierac znaczenia pejoratywnego,
inwalida tez powoli, ale nie nalezy sobie robic zludzen - "osoba
niepelnosprawna" tez takiego znaczenia kiedys nabierze i znowu trzeba
bedzie cos nowego wymyslic. Tak jak pederasty czyli inaczej homoseksualisty
nie nazywa sie inaczej jak "gay".
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
www.biuletynsceptyczny.z.pl
--
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|