Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news-fra1.dfn.de!npeer.de.kpn-eurorings.net!border2.nntp.ams.giganews.com!b
order1.nntp.ams.giganews.com!nntp.giganews.com!newsfeeder.wxs.nl!newsfeed01.sul
.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.de!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mai
l
From: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Polski koszyk
Date: Fri, 30 Sep 2005 14:00:06 +0200
Organization: T-Online
Lines: 31
Message-ID: <dhj9tq$rgr$00$1@news.t-online.com>
References: <dhb48b$fkj$01$1@news.t-online.com> <dhbke6$q9l$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dhbl6s$bja$1@inews.gazeta.pl> <dhetdn$pe7$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dhetq4$447$1@inews.gazeta.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 1128082170 00 28187 q+9cJpVrs0KbS6GP 050930 12:09:30
X-Complaints-To: u...@t...de
X-ID: bRTUu4Zcge3NBVqyt9rIMWHcJORevrYLy7Um2MP7DM-zSSmpxsNo4N
User-Agent: Mozilla Thunderbird 0.9 (Windows/20041103)
X-Accept-Language: de-DE, de, en-us, en
In-Reply-To: <dhetq4$447$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:248930
Ukryj nagłówki
BasiaBjk schrieb:
> Użytkownik Gusiek napisał:
>
>> Krówki som dobre ;))) I moim znajomym Niemcom smakowały :) Dziwna ta
>> Twoja
>> odpowiedź...
>
>
> :)
> Krówki lubię. Ale jednak w prestiżowym koszyku nie dawałabym ich.
Mam nadzieje, ze do wojny krowkowej nie dojdzie. Albo na krowki. Nie
uwierzycie ale krowki sa te nad Wezera. Powaznie. W naszym lokalnym domu
towarowym. Drogie jak cholera i zagranicznymi napisami, mimo, ze golym
okiem widac, ze to nasze. Krowki, to ja kupie lepiej do przedszkola.
Bylem tam w srode przed obiadem. Wpadlem na godzinke z drabina, zeby
derenia oberwac albo obtrzepac. I jak to najczesciej bywa, zaczelo sie:
kto ty jestes, jak ci na imie, po co to zrywasz, co z tego bedziesz
robil, masz juz zone, a wiesz jak ja sie nazywam. Nagle zostalem
otoczony 5-6 letnimi panienkami. Nie uwierzycie ale w godzine mialem dwa
10 litrowe wiadra. Poczatkowo zrywalem ale te derenie byly tak dojrzale,
ze przy najmniejszym ruchu spadaly na ziemie. Wpadlem wiec na inny
pomysl. Derenie rosna na skraju duzej piaskownicy, wiec tylko trzepalem
a dziewczynki ostroznie zbieraly owoce. Musialo im to spawic nie lada
frajde. Oczywscie jestem ich najlepszym przyjacielem, bo nie jestem taki
glupi jak Lukas albo Kevin z ich grupy. Dzisiaj zanioslem im sloiczek
konfitury dereniowo brzoskiwniowej a jak wroce z Polski, to moze wlasnie
krowek przywioze, bo sam pewnie musialbym ze dwie godziny te derenie
zrywac i zbierac.
Irek
|