Data: 2003-08-10 20:42:59
Temat: Re: Polszczyzna w necie
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miGlanz wrote:
> Bzdura. Jest takie coś jak dysortografia. A co do słownika
> ortograficznego - nikomu by się nie chciało otwierać grubego tomu, żeby
- może mógłbyś ograniczyć swoje 'nikomu' do 'ja'?
> sprawdzić każdy wyraz sprawiający problemy. Co do słowników
> komputerowych - najlepszy (ten z MS Office) niestety nie jest bezpłatny,
> a darmowe (np. ispell z Linuksa) nie oferują odpowiedniej
> funkcjonalności. No i nie wszystkie klienty e-mail (czy czytniki newsów)
> pozwalają na współpracę z takim programem.
http://slowniki.onet.pl /zakładam, że do komunikacji z serwerem news używaż
Internetu - w jakiejkolwiek postaci... oczywiście mowa o łączach ;)/
Nie wiem za jaką to sprawą - może tego 'luzactwa' - nie potrafię /powiedzmy/
jednoznacznie określić tonu Twojej wypowiedzi. Od 'bzdur' i arogancji
przechodzisz do 'zgadzania się'. Żadnej w tym logiki i konsekwencji /ale
może nie zrozumiałem - przecież problematyka poruszana przes Amnesiaka jest
taka 'błaha' i 'kosmiczna', co? :)/.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|