Data: 2003-02-18 22:18:54
Temat: Re: Pomocy! Mrówki atakują!
Od: "Iris" <i...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Monikas <m...@w...pl> napisał(a):
> Walczę z mrówkami - bez efektów niestety - gdzieś od
> roku. Nie pomogła kilkakrotnie wykonana dezynsekcja
(gość
> dawał gwarancję na pół roku, a mrówki wracały w ciągu
> kilku tygodni), środki dostępne w supermarketach nie
> skutkują, a choć o płytkach Globol i Faratoksie
czytałam
Skoro wrocily, to znaczy, ze maja gniazda rowniez
gdzies u Twoich sasiadow. A wrocily w poszukiwaniu
pokarmu. Mnie tez kiedys dopadla ta plaga i trwala
bardzo dlugo:( Skonczyla sie, kiedy pozamykalam cala
zywnosc (maka, kasza, cukier, chleb, itd.) w szczelnych
naczyniach. Mimo, ze przed zamknieciem obejrzalam
wszystko, to niestety po pewnym czasie musialam
wiekszosc z tych rzeczy wyrzucic.
Piszesz o dziecku.. zwroc uwage na ciastka, cukierki,
nawet te w opakowaniu papierowym czy foliowym. Mrowki
potrafia sie dostac do srodka i widzialam je
wielokrotnie zywe wewnatrz po przelamaniu np.batonika
czy pralinki. Dlatego radze -niezaleznie od trucizn -
pozamykac wszystko na bardzo dlugi czas i dokladnie
oczyscic miejsca, gdzie moga ewentualnie znalezc
okruchy chleba czy drobiny rozsypanej maki.
Iris
|