Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pomóżcie, please !

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pomóżcie, please !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-15 22:01:18

Temat: Pomóżcie, please !
Od: "Tomasz Pawlak" <t...@i...mps.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cze
Już mam dość. Nie wiem co się dzieje. Dlatego zwracam się do Was o pomoc, do
psychologów oraz do życzliwych niekoniecznie psychologów.

Objawy:
Nie wiem co jest grane. Studiuje sobie, nawet mnie to cieszyło, a teraz...
Widzę, jak inni, nie zawsze najmądrzejsi robią kariery, są doceniani, i
wszystko im wychodzi. Mnie jakoś nie bardzo. Zastanawiam się po co
studiować, uczyć się mądrych rzecz (tryb dzienny), zamiast spokojnie być na
zaocznych, już pracować, robić jakieś postępy, a nie w takim beznadziejnym
zawieszeniu.
Mam wrażenie, ze robię coś zupełnie niepotrzebnego i tracę czas!
Chaos, co..?
Podobno takie najlepsze.
Dzięki.
Cze


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-15 22:57:39

Temat: Odp: Pomóżcie, please !
Od: "Lamia" <L...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Tomasz Pawlak napisal:
> Cze
> Już mam dość. Nie wiem co się dzieje. Dlatego zwracam się do Was o pomoc,
do
> psychologów oraz do życzliwych niekoniecznie psychologów.
>
> Objawy:
> Nie wiem co jest grane. Studiuje sobie, nawet mnie to cieszyło, a teraz...
> Widzę, jak inni, nie zawsze najmądrzejsi robią kariery, są doceniani, i
> wszystko im wychodzi. Mnie jakoś nie bardzo. Zastanawiam się po co
> studiować, uczyć się mądrych rzecz (tryb dzienny), zamiast spokojnie być n
a
> zaocznych, już pracować, robić jakieś postępy, a nie w takim beznadziejnym
> zawieszeniu.
> Mam wrażenie, ze robię coś zupełnie niepotrzebnego i tracę czas!
> Chaos, co..?
> Podobno takie najlepsze.
> Dzięki.
> Cze
>
Witaj w gronie...

roza
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-16 12:23:06

Temat: Re: Pomóżcie, please !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja jestem na zaocznych.
Wiem jak trudno jest tym, ktorzy pracuja (ja nie pracuje) i sie ucza na tych
studiach. Niektorzy maja jeszcze rodzine na glowie. Praca, rodzina, zjazdy,
a gdzie tu czas na nauke?
pa
spider.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-16 14:23:16

Temat: Odp: Pomóżcie, please !
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tomasz Pawlak <t...@i...mps.com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:85qqh7$had$...@h...man.lublin.pl...
> Cze
> Już mam dość. Nie wiem co się dzieje. Dlatego zwracam się do Was o pomoc,
do
> psychologów oraz do życzliwych niekoniecznie psychologów.
>
> Objawy:
> Nie wiem co jest grane. Studiuje sobie, nawet mnie to cieszyło, a teraz...
> Widzę, jak inni, nie zawsze najmądrzejsi robią kariery, są doceniani, i
> wszystko im wychodzi. Mnie jakoś nie bardzo. Zastanawiam się po co
> studiować, uczyć się mądrych rzecz (tryb dzienny), zamiast spokojnie być
na
> zaocznych, już pracować, robić jakieś postępy, a nie w takim beznadziejnym
> zawieszeniu.
> Mam wrażenie, ze robię coś zupełnie niepotrzebnego i tracę czas!
> Chaos, co..?
> Podobno takie najlepsze.
> Dzięki.
> Cze
>

Ja mimo, że jestem "obciążona" rodziną i muszę zarabiac na życie, wybrałam
studia dzienne. I jestem z tego bardzo zadowolona. Studiowałam juz wczesniej
zaocznie, na tej samej uczelni, tak więc mam porównanie. Wiekszość studentów
zaocznych w ogóle nie ma ochoty zgłębiaćprzedmiotu studiów, chce jedynie
odbębnić to co konieczne i dostać dyplom.
Może się tobie wydawać, że to nie ci najlepsi robią kariery zawodowe, ale w
tym trochę się mylisz. Poprostu widzisz to co chcesz zobaczyć. Oczywiscie,
część ludzi na niezłych stanowiskach to partacze, ale wyobraź sobie siebie
na ich miejscu - chy potrafiłbyś nad tym zapanować, robić wszystko tak jak
powinno to być robione?
Zanim podjęłam pracę również wyobrażałam sobie, że będę pracować lepiej niż
inni, chociażby dlatego, że bez problemów dostrzegałam jakie błędy inni
popełniają. A kilkanaście tygodni temu położyłam spore przedsięwzięcie, źle
przygotowanym (z nadmiernym optymizmem) planem marketingowym.
Radzę ci spróbować podjąć jakąś pracę, skoro studia ci nie wystarczają.
Zostań chociażby przedstawicielem handlowym, czy posiedź w supermarkecie na
kasie. Troszkę się schłodzisz, zapewniam.

Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-16 15:18:37

Temat: Re: Pomóżcie, please !
Od: "Kubuś Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Tomasz Pawlak napisał(a) w wiadomości:
<85qqh7$had$1@helios.man.lublin.pl>...
>Cze
>Już mam dość. Nie wiem co się dzieje. >. Studiuje sobie, nawet mnie to
cieszyło, a teraz...
>Widzę, jak inni, nie zawsze najmądrzejsi robią kariery, są doceniani, i
>wszystko im wychodzi. Mnie jakoś nie bardzo. Zastanawiam się po co

Kilka pytan;
1/ na ktorym jestes roku
2/ czy te spostrzezenia pojawily sie po raz pierwszy, czy to od pewnego
czasu twoj nieustajacy problem
3/ napisales "wszystko im wychodzi - mnie jakos nie bardzo".
Co Ci nie wychodzi - egzaminy, czy inne problemy pojawily sie rowniez.

Bo pora roku sprzyja wszelkim nostalgiom, zalamaniom i czasem wiele nie
potrzeba, zeby ogarnely nas ponure mysli.
Wszystkich to dopada. To nieprawda, ze "innym wychodzi".
Czasem zanim komus cos sie zacznie udawac musi harowac przez kilka lat bez
widocznego efektu. Oczywiscie tej drogi do sukcesu nikt zwykle nie widzi.
Widzi sie tylko efektowne fajerwerki. Nie zazdrosc innym - chyba, ze bedzie
to dla Ciebie motor napedowy do zwiekszonego wysilku. Ale zwykle zazdrosc to
bezproduktywne marnowanie energii wlasnej. Sprobuj patrzec na sukcesy innych
jak na ewentualna wskazowke dla siebie.
I powodzenia!
Kubus Fatalista - Bozena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-17 02:06:22

Temat: Re: Pomóżcie, please !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> zaocznie, na tej samej uczelni, tak więc mam porównanie. Wiekszość
studentów
> zaocznych w ogóle nie ma ochoty zgłębiaćprzedmiotu studiów, chce jedynie
> odbębnić to co konieczne i dostać dyplom.
Jestem na zaocznych i bardzo lubie sie tu uczyc. Ucze sie glownie w domu,
sam. Bardzo to lubie. Fakt, ze musze zachowac samodyscypline, ale podoba mi
sie to. Np. dostaje do wyliczenia 200 zadan na 3 tyg. i moge to liczyc kiedy
mam ochote i w miejscu, ktore mi odpowiada. Prawie w ogole sie nie stresuje,
a w liceum naprawde stres byl dla mnie powaznym problemem. Tyle sie
nasluchalem, ze na dziennych jest ciezko i mozna sie tam tylko zniechecic.
Chyba nie naleze do tej wiekszosci, co?
pozdrawiam
spider.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-17 22:32:34

Temat: Odp: Pomóżcie, please !
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jestem na zaocznych i bardzo lubie sie tu uczyc. Ucze sie glownie w domu,
> sam. Bardzo to lubie. Fakt, ze musze zachowac samodyscypline, ale podoba
mi
> sie to. Np. dostaje do wyliczenia 200 zadan na 3 tyg. i moge to liczyc
kiedy
> mam ochote i w miejscu, ktore mi odpowiada. Prawie w ogole sie nie
stresuje,
> a w liceum naprawde stres byl dla mnie powaznym problemem. Tyle sie
> nasluchalem, ze na dziennych jest ciezko i mozna sie tam tylko zniechecic.
> Chyba nie naleze do tej wiekszosci, co?
> pozdrawiam
> spider.

Jasne, napisałam tylko o pewnej tendencji. Studia dzienne mają jeszcze inną
zaletę - ma się o wiele bliższy kontakt z pracownikami naukowymi. Zwłaszcza
na takim prowincjonalnym uniwersyteciku jak mój.

Asmira
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-18 11:17:28

Temat: Re: Pomóżcie, please !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Studia dzienne mają jeszcze inną
> zaletę
Albo wade..
> - ma się o wiele bliższy kontakt z pracownikami naukowymi.
Gdy sie narazisz i ktos Cie zapamieta (o co latwiej na dziennych), mozesz
miec przechlapane cale studia.
Zreszta do ludzi na zaocznych wykladowcy maja zupelnie inny stosunek niz do
ludzi na dziennych.
pa
spider.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-18 18:01:24

Temat: Odp: Pomóżcie, please !
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik spider <s...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cZXg4.35839$X...@n...tpnet.pl...
> > Studia dzienne mają jeszcze inną
> > zaletę
> Albo wade..
> > - ma się o wiele bliższy kontakt z pracownikami naukowymi.
> Gdy sie narazisz i ktos Cie zapamieta (o co latwiej na dziennych), mozesz
> miec przechlapane cale studia.
> Zreszta do ludzi na zaocznych wykladowcy maja zupelnie inny stosunek niz
do
> ludzi na dziennych.
> pa
> spider.

Właśnie dzisiaj sobie przechlapałam zadając, jak to określił jeden doktorek
z mojego instytutu "głupie pytanie"...

Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-18 20:29:41

Temat: Re: Pomóżcie, please !
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

spider <s...@c...pl> wrote:
>> - ma się o wiele bliższy kontakt z pracownikami naukowymi.
> Gdy sie narazisz i ktos Cie zapamieta (o co latwiej na dziennych), mozesz
> miec przechlapane cale studia.
> Zreszta do ludzi na zaocznych wykladowcy maja zupelnie inny stosunek niz do
> ludzi na dziennych.

No wlasnie. traktuja ich raczej pogardliwie, bo tez i wsrod zaocznych
wiecej jest osob ktorym zalezy tylko na papierze niz wsrod dziennych.

tak to przynajmniej wygladalo za moich czasow jak studiowalam.

Pozdrawiam,
---
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
n...@c...com
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

odpowiedz na fobie
świadomość-pomaga czy przeszkadza?
Do ludzi z Gliwic-projekt na konferencje i nie tylko
Metoda Domana - nauczanie czytania
Pracoholizm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »