Data: 2012-01-28 22:35:39
Temat: Re: Pomysł na...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:23:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:51:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 15:36:27 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-01-26 22:59, XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>>>> Może. Gdyby nie słowo "urodzinowy".
>>>>>>>>>> Urodzinowy, ale nie odświętny. Pyszny, wyjątkowy i tylko dla mnie.
>>>>>>>>> A, skoro tylko dla Ciebie, to po co obcych pytać i potem grymasić?
>>>>>>>> Bo chciałam spróbować coś nowego?
>>>>>>> I po co ten znak zapytania na końcu zdania oznajmującego?
>>>>>> Widać, że dawno z normalną (w sensie zwykłą, żebyś mnie zaraz do sądu
>>>>>> nie ganiała) młodzieżą nie miałaś do czynienia.
>>>>> Miałam i mam - z obserwacji. Pyskują równo, własnie pytajnikami w zdaniach
>>>>> oznajmujących.
>>>>> Jednak tutaj młodzieży raczej jak na lekarstwo, możnaby odpocząć.
>>>> Konsekwentnie nie poprawiam w wysłanym postach swoich błędów, o ile nie
>>>> jest to coś znacząco żenującego w mojej ocenie. Piszę szybko i jest to
>>>> coś w rodzaju 'strumienia świadomości'. Pewnie inni też tak mają, ale
>>>> chylę czoła, że piszą bezbłędnie.
>>>> To nie była pyskówka, skąd w ogóle taki pomysł?
>>> Młodzież obecnie nagminnie odpowiada pytająco na pytania - i jest to zawsze
>>> rodzaj zaczepki oraz wyraz lekceważenia domniemanej przez nią tragicznej
>>> niedomyślności pytającego. Zawsze.
>>> Nie żebym chciała z tego tutaj akurat Tobie robić problem, bo sprawa raczej
>>> niezbyt ważka, ale jako ogólne zjawisko zasługuje na miano impertynenckiego
>>> traktowania rozmówcy.
>>
>> Skoro tak twierdzisz...
>
> Tak odczuwam.
Źle odczuwasz, ale o tym już pisałam.
--
Paulinka
|