Data: 2002-10-15 09:09:55
Temat: Re: Posze o pomoc - ulga budowlana
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarcinP" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aogk94$mp8$1@news.tpi.pl...
> [...]
> Rachunek w sklepie wystawiany na mnie ma byc
> z adresem mieszkania A (czyli tam gdzie jestem
> zameldowany) czy z adresem mieszkania B
> (czyli tam gdzie ten sprzet pojedzie).
Na podstawie logicznego rozumowania (wiem ,w kontaktach z US to
słaby argument) oraz zeszłorocznej praktyki obstawiałabym A.
Ostatecznie adres na fakturze to jest adres _Twój_, a nie, dajmy
na to, kuchenki. Jeśli uda Ci się namówić sprzedawcę, możesz
napisać na rachunku "kuchenka [...] do mieszkania B" :) (wiem,
wygląda paranoicznie, ale mnie pod groźbą nieuznania odesłano z
rachunkiem od geodety, żeby dopisał na nim adres nieruchomości,
hy hy; zaś rachunku za operat ewidencyjny nie uznano mi w ogóle,
gdyż pani w urzędzie stwierdziła, że nie wie, co to jest
"wyp.pier.dz"*, a pani w starostwie stwierdziła, że nie ma
możliwości innego sformułowania na rachunku, bo to pisze
komputer :)
Pozdrawiam i życzę miłej współpracy z urzędem skarbowym :)
Hanka
*) Wypis dla pierwszej działki :)
P.S. Nie baw się telefony. Wysmaruj pismo do swojego urzędu z
prośbą o interpretację przepisów prawa - w ciągu trzydziestu dni
otrzymasz jasną, klarowną i zobowiązującą opinię US. Wtedy już
nie ma, że pani urzędnik nie wie.
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|