Data: 2005-12-01 12:37:21
Temat: Re: Potrzebuję czegoś do czytania
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gamon'" <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dmmqcj$i4e$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Czesc!
>
> skryba ogrodowy wrote:
> > Potwierdzam. Program widziałem.
> Eeee... na pewno fotomontaz byl ;)
>
> > Ten sposób stosuję od jakiegoś czasu i kwitną co roku.
> A ja ciagle nie moge sie przelamac, bo:
> 1. boje sie, ze jak juz je wyjme z tych doniczek, to na wiosne wogole
> nic z nich nie bedzie
> 2. jak usune kakty do piwnicy, to mieszkanie bedzie...hmmm..jakies takie
> nijakie :( (jak tak lubie kaktusy).
>
> A co z dziecmi - tymi wyhodowanymi z nasion? Cyz je tez mam wyjmowac z
> doniczek? Maja dopiero ledwo jakies 1-2 cm wzrostu, chociaz juz pare lat
> im stuknelo.
>
> Pozdrawiam sceptycznie,
> robal.
Połowę posiadanych maluchów kaktusowych
potraktuj jak dotychczas a połowę
wyjmij z doniczek zawiń w gazety i do piwnicy.
Pozytywy:
doświadczenie osobiste czyli coś, czego nikt już Tobie nie odbierze.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
|