Data: 2007-12-25 21:24:12
Temat: Re: Powalilo kogos? Rachunek za gaz
Od: Michal Sobkowski <m...@f...adres.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12/25/2007 8:45 PM, tHe mRuWa wrote:
> W artykule news:fkrlms$4ec$1@nemesis.news.tpi.pl,
> niejaki(a): Michal Sobkowski z adresu <m...@f...adres.invalid>
> napisał(a):
>
>>> Głównie dlatego. Po włączeniu ciągnie przez co najmniej półtorej
>>> godziny max z rury żeby ogrzać wyziębioną przez noc całą instalację.
>>
>> Możesz podać uzasadnienie fizyczne, a nie literackie dla tej
>> zdumiewającej teorii?
>
>
> mi sie to wydaje logiczne, a jesli tobie nie to moze ty podaj dlaczego
> uwazasz inaczej zamiast wymagac tego od przedmowcy...
>
To wynika z bilansu cieplnego:
Do budynku należy doprowadzić tyle energii, ile z niego ucieka. Ucieczka
ta jest proporcjonalna do różnicy temperatur między wnętrzem budynku, a
powietrzem na zewnątrz. Podczas chwilowego wychłodzenia przez noc ta
różnica jest mniejsza, niż gdybyśmy utrzymywali stałą wysoką
temperaturę, a więc przy takiej strategii budynek traci mniej ciepła.
Tak samo nie opłaca się trzymać garnka z 10 litrami wrzątku na małym
ogniu, żeby raz na dzień zrobić sobie szklankę herbaty. Taniej raz na
dzień zagrzać te 10 litrów na pełnym gazie, a potem pozwolić mu stygnąć.
MS
--
Michał Sobkowski, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
|