Data: 2003-05-26 20:37:14
Temat: Re: Pozdrawiam próbujących sił ...
Od: "rentoon" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Twoja wypowiedz przypomina o pewien specyfik charakterystyczny dla
uzaleznionych w koncowej fazie leczenia.
Po pierwsze " swiatla na mnie, ja wygralem z nalogiem i mnie juz nie zabije
podczas gdy tylu ludzi bierze czy pije nadal "
Funkcja tego jest prosta, szukasz dowartosciowania.
Zagrozenie jest jeszcze inne. Plawienie sie w tym sukcesie moze przyslaniac
ci tysiace spraw w zyciu ktore sa do zrobienia.
Czy byly alkoholik dajmy na to jest wart wiecej niz ktos kto nie byl
uzalezniony ? smieszne gadanie, pomysl ile ten ktos mogl zrobic w zyciu ,
kiedy alkoholik byl w kompletnych malinach. Porownywanie sie to jeden z
aspektow myslenia uzaleznionego.
Wyjscie z uzaleznienia to jak zaczecie wszystkiego od poczatku, teraz
dopiero zaczynasz zyc, znajdujesz sie w punkcie zero.
Nie mniej jednak to sukces, gratuluje !
adam rentoon
|