Data: 2016-03-16 18:05:07
Temat: Re: Praca w urzędzie zależy od wierności partii
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-03-16 16:08, obywatel Przemysław Dębski uprzejmie donosi:
> W dniu 2016-03-16 o 13:05, FEniks pisze:
>> W dniu 16.03.2016 o 09:46, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2016-03-15 o 21:41, FEniks pisze:
>>>> W dniu 15.03.2016 o 15:56, Przemysław Dębski pisze:
>>>>> W dniu 2016-03-15 o 12:45, FEniks pisze:
>>
>>>>>> No nie wiem, nie wiem, czy aż tak bardzo było. Skoro to OBECNIE
>>>>>> zwalnia
>>>>>> się ludzi z 16-letnim doświadczeniem, to jednak NIE aż tak było.
>>>>>
>>>>> Zmierzasz do "poprzednio tego nie było, a teraz jest" ? A wogóle to
>>>>> wiemy coś więcej "jak jest" ?
>>>>
>>>> Co nieco wiemy, choćby wnioskując ze zmian w ustawie o służbie cywilnej
>>>> (co do których RPO ma wątpliwości):
>>>>
>>>> http://www.rp.pl/Urzednicy/302019935-RPO-skarzy-do-T
K-nowelizacje-ustawy-o-sluzbie-cywilnej-autorstwa-Pi
S.html#ap-1
>>>>
>>>> Tak, tak, wiem, pewnie zaraz będzie, że RPO też jest agentem opłacanym
>>>> przez Sorosa, czy jak mu tam.
>>>
>>> Aha rozumiem. Lament, że zły PiS zwalnia masowo wykwalifikowanych
>>> urzędników, bo pani redaktor napisała iż zwolniono jej znajomą.
>>> Zerknąłem na linka, nie ma tam nic o żadnych masowych zwolnieniach, jest
>>> że komuś się ustawa nie podoba.
>>
>> No, chyba generalnie RPO zajmuje się lamentami m.in. pań redaktor. Taka
>> praca, co zrobić.
>>
>> Chyba ktoś Cię w konia robi.
>>
>> Robią mnie w konia także znajomi, znający perfekt kilka języków obcych,
>> mający różne uprawnienia np. biegłego rewidenta, pracujący w urzędach
>> jeszcze za czasów Balcerowicza, którzy są zwalniani niemalże z miesiąca
>> na miesiąc. No ale nie będę przecież ikselkować.
Ojtam ojtam... w końcu zabiorą się do roboty ciemnawe miernoty.
> To jest argument, ale tylko dla Ciebie. Bo przecież nie będziesz
> upubliczniać co to za urząd co to za znajomi ani innych konkretów
> pozwalających zweryfikować:
> a) sytuację
> b) że mówisz prawdę
> Prywatność jest prywatność. Ale przez to dla mnie ten argument nie
> istnieje, bo jest tak samo dobry, jak powoływanie się na zdanie aniołka,
> który się objawił i coś rzekł.
Aniołek ostatnio niedomaga. Ani chybi garb mu rośnie od nadmiaru.
Q
--
W Internecie nie ma miejsca na prawdę. [H.J. Wolowitz]
|