Data: 2001-03-06 13:22:49
Temat: Re: Prace dyplomowe
Od: Anna Hallman <h...@a...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jest taka kobieta - sasiadka mojej matki, matka 4 dzieci, ktora nagle
stwierdzila, ze musi zrobic ogólniak. Zaczela uczeszczac do prywatnego
LO dla pracujacych czy wieczorowy (jakis taki..) za ktory buli jej
plywajacy maz. Po roku "uczenia sie" postanowila, ze nie bedzie sie
wysilac i kupi sobie mature. Maz ja poparl. Kilka dni temu postanowila o
studiowaniu (jej kasa, a raczej meza) no i zapewne prce dyplomowa sobie
tez kupi (aha - kupila w ten sposob rowniez prawo jazdy). Niewazne, ze
nie potrafi pomoc swoim dzieciom w lekcjach i przychodzi do mojej mamy
aby napisala jej wypracowanie dla syna z 5 klasy.
Niech zyje wyzsze wyksztalcenie!!!!!!!!!!!
adams wrote:
>
> To staszne - nauka siegnela bruku!
> a zreszta czy to jeszcze nauka czy juz kurestwo?
|